niedziela, 30 sierpnia 2015

Sekret Sonji- Asa Hellberg. Recenzja wakacyjnej powieści.

Sekret Sonji to kontynuacja świetnej powieści pt : Ostatnia wola Sonji. I choć pierwszy tom był dla mnie opowieścią - bajką dla dorosłych - przeczytałam ją w oka mgnieniu. Byłam bardzo ciekawa, czy autorka utrzymała swój cukierkowy ton zaprezentowany w poprzedniej części czy postanowiła jednak  namieszać  w życiu przyjaciółek, tak by Panie  mogły w pełni zaprezentować swoje osobowości.




Tym razem Maggan, Susanne i Rebecka postanawiają rozwikłać tajemnice dotyczącą  ich zmarłej przyjaciółki. Zastanawiają się dlaczego ich przyjaciółka nigdy nie wspomniała  o swojej młodości w Paryżu... By rozwikłać  zagadkę z jej przeszłości  przemieszają się miedzy Majorką Londynem. Paryżem i Sztokholmem. poszukując prawdy odnajdują odpowiedzi na pytania na które nie myślały iż przyjdzie im myśleć. 


Wiem , że to bardzo krótki opis, ale nie chcę psuć Państwu przyjemności z odgadywania co tak na prawdę wydarzyło się w przeszłości  zmarłej przyjaciółki. Mogę obiecać za to , że na pewno nie spodziewacie się co wymyśliła dla Was autorka powieści. W magiczny sposób przenosiła nas pomiędzy Londynem a Paryżem, pomiędzy Majorką a Sztokholmem opisując to co najpiękniejsze w tych europejskich metropoliach. 
Bardzo podoba mi się ta powieść, w sumie Ostatnia wola Sonji też przypadła mi do gustu, ale w
 '' Sekrecie Sonji'' czuć iż autorka trzyma dla nas o wiele więcej w zanadrzu niż się spodziewamy.
Tajemnica, którą wymyśliła autorka wspaniale wpisuje się powieść i miałam wrażenie że autorka chciała byśmy poznali  nasze bohaterki z innej strony. Nie już jako cukierkowe postacie ,  lecz jako normalne, mające swoje kłopoty kobiety. I w tej odsłonie nasze bohaterki wiele zyskują 
Polubiłam je bardzo  w pierwszej części, natomiast w drugiej części  przyjemnie było na kartach powieści obserwować sposób w jaki próbują dociec prawdy. W jaki sposób rozwija się ich przyjaźń.

Autorka bardzo ma lekki styl co nie przeszkadza jej w zwodzeniu nas czytelników za nos. Robi to w bardzo ciekawy i intrygujący sposób, że nie można się gniewać. Jak już wspomniałam wcześniej widać w stylu pisarskim pozytywną zmianę. W dobrym kierunku podąża autorka.
Pierwszą część polecałam przede wszystkim fanom bajek dla dorosłych ( bez złośliwości ) natomiast tą część polecam wszystkim tym którzy mają ochotę na lekką wakacyjną powieść, jestem pewna iż czas z nią spędzony zaliczycie do udanych - tak jak ja.

Kolejna świetna powieść wydawnictwa Czwarta Strona na końcówkę wakacji. Lekka, zabawna i nie zwykle wciągająca powieść ukazująca iż w życiu liczy się przyjaźń, i że na miłość nigdy nie jest za pózno. Serdecznie polecam. 



piątek, 28 sierpnia 2015

Przypadki pewnej desperatki- Magdalena Wala. Recenzja powieści -polecam serdecznie

Różowa okładka, fajny tytuł i pięknie uśmiechnięta dziewczyna.. To w mojej opinii wystarczająca zachęta by poprosić w wydawnictwie :  Czwarta Strona o tą powieść.
Wszakże mamy wakacje, i ochota na lekką zabawną powieść, powoduje iż do czytania  książki zabieram się z wielką ochotą...





Autorka postanowiła zmierzyć się z problemem młodych dziewczyn- kobiet właściwie. Wymyśliła postać Julii która stara się pogodzić studiowanie , pracę oraz zakochanego do szaleństwa narzeczonego, Każda dziewczyna byłaby jeśli nie prze-szczęśliwa, to na pewno zachwycona takim scenariuszem swojego życia. Nasza Julia jednak do końca nie jest przekonana czy ślub to jest to czego pragnie.
Julia pasjonuje sie historią i w momencie kiedy jej narzeczony  -Paweł- otrzymuje w spadku pałacyk i Julia jest zachwycona tym faktem. W trakcie zwiedzania tego pałacyku Julia odnajduje pamiętnik z datą 200-stu lat wstecz. Autorką tego pamiętnika jest pensjonarka służąca na dworze Izabelli Czartoryskiej. Nie muszę wam pisać z jaką pasją Julia czytała ten pamiętnik.
Pomyślicie ,nuda...Wszystko pięknie, słodko - nie do końca macie rację Otóż owy pamiętnik jest pomocą w  pewnej zagadce kryminalnej...


Jestem zachwycona powieścią, autorka posiada nie zwykle lekkie pióro. Czytając powieść autorki nie mogłam się od niej oderwać. Pomimo iż nie jestem pasjonatką historii muszę przyznać , iż autorka wspaniale mnie zainteresowała historią młodej pensjonarki. Czytając powieść wiele razy miałam wrażenie iż pisze ją doświadczona pisarka  a nie debiutantka. Intrygująca jest zagadka kryminalna która wciąga od pierwszych stron pamiętnika. Nie mogę nie wspomnieć o Julii, którą serdecznie polubiłam, Nie jest to może moja Bridget Jones, ale Julię polubiłam z taką samą siłą uczuć.
Jej postać jest bardzo ciekawa, nie ma w niej fałszu, dwulicowości. Jest natomiast uczciwość , mądrość i odwaga, Myślę że autorka próbowała przekazać bardzo mądrą lekcje.


Jeszcze raz powtarzam, że powieść jest zachwycająca, wciągająca . Jeśli szukacie lekkiej powieści na końcówkę lata to ta powieść znakomicie się w nią wpasowuje. Polecam ją bardzo serdecznie mając nadzieje że Magdalena Wala pisze kolejną powieść. Wam kochani czytelnicy nie pozostaje Wam nic innego jak udać się do księgarni po tą książkę. Warto.

Chciałabym serdecznie podziękować wydawnictwu Czwarta Strona za powieść. Muszę napisać iż jest to kolejna znakomita powieść wydawnictwa. Serdecznie gratuluje i dziękuje za wydanie tak doskonałej powieści ( kolejnej )