środa, 29 października 2014
Daniel Silva Angielska Dziewczyna recenzja
Daniel Silva autor wielu książek ,właśnie w tą książką ( a raczej okładką ) namówił mnie autor na przeczytanie jego dzieła. A poza tym kiedy przeczytałam iż zaginioną dziewczyną jest Madeline Hart od razu skojarzyłam z inną dziewczynką -Madeline- która również zaginęła na wakacjach..
Miałam nadzieję iż przeczytam świetnie skonstruowaną powieść sensacyjną - czy moje nadzieje zostały spełnione ?
Na początku powieści poznajemy młodą angielską dziewczynę Madeline Hart, jest młodą śliczną kobietą na dodatek jest gwiazdą partii rządzącej. Jest bardzo pracowita, zdeterminowana aby odnieść sukces. Niestety nie właściwie lokuje swoje uczucie.. Madeline postanawia wybrać się z przyjaciółmi na wakacje na słoneczną Korsykę. Organizuje wakacje dla siebie i dla swoich przyjaciół, na jej nie szczęście ktoś dowiaduje sie o jej romansie z wysoko postawioną osobistością i postanawia wykorzystać wakacje aby ja porwać...
Premier Wielkiej Brytanii jest szantażowany, chce uniknąć rozgłosu więc zgadza sie z warunkami porywaczy, jednocześnie postanawia zlecić odnalezienie dziewczyny najlepszemu izraelskiemu agentowi. Gabriel Allon przemierza Korsykę, Lazurowe Wybrzeże, Paryż , Londyn oraz Moskwę aby....
Chciałabym zaznaczyć iż czytanie tej książki było dla mnie największą przyjemnością. Akcja w książce toczy sie bardzo szybko, autor z mistrzowską wprawą przenosi nas z Korsyki do Anglii z Anglii do Paryża dalej Wam nie zdradzę. Znajdziemy w książce bardzo dobrą sensacje, morderstwo, zazdrość, żądzę władzy a na dodatek autor stworzył głównego bohatera, którego nie można nie polubić. Pomimo iż nie przepadam za książkami szpiegowskimi tą czytało mi się wspaniale. Autor postarał się aby nie było możliwości oderwania się od książki.
Porwanie głównej bohaterki nie ciągnie sie przez całą książkę przez co jest ona jeszcze bardziej intrygująca...
Zazwyczaj piszę dłuższe recenzje :) ale w tym momencie postanawiam się zatrzymać i pozwolić Wam na ocenienie tej książki a Jak ? Już nie długo sie dowiecie :)
poniedziałek, 13 października 2014
Joanna Opiat- Bojarska - wywiad- o szkole, życiu, o Annie .....
Joanna Opiat -Bojarska w Toruniu :)
Pani Asiu wyczytałam że prowadzi Pani firmę działającą na rynku nieruchomości. Jak znajduje Pani czas na rodzinę i pisanie książek ?
Jestem zawsze w chronicznym niedoczasie. Kiedy pracuję nad książką mam sztywno podzielony dzień.
24 - 7.30 - Sen (muszę spać długo, inaczej będę wredna), potem do około 9.30 jestem matką i żoną. Następnie wchodzę do firmy, gdzie do 15.30 działam jako szefowa. Następnie: zakupy, obiad, lekcje, czyli ponownie matka i żona. O godzinie 19.00 staram się ewakuować do pokoju, w którym czeka na mnie różowy laptop. O 20.30 na pół godziny uciekam sprzed komputera, żeby porozmawiać z córką przed snem.
Oczywiście ról tych nie da się całkowicie oddzielić i tak będąc w pracy myślę o córce, a leżąc z nią w łóżku myślę już o scenie, którą za chwilę będę opisywać.
Proszę powiedzieć w jaki sposób lubi się Pani relaksować ?
Relaks... Z relaksem kojarzy mi się poczucie gorąca. Relaks to albo romantyczny wieczór spędzony z ukochanym przed kominkiem, albo gorąca plaża gdzieś daleko od domu, albo masaż gorącymi kamieniami. Nie pogardzę też pachnącą, gorącą kąpielą...
Pani pierwsza książka: ,, kto wyłączył mój mózg,, otrzymała wiele pozytywnych recenzji, czy to z jej powodu postanowiła Pani pisać dalej ?
Praca nad pierwszą książką trwała pół roku. Zanim się ukazała zaczęłam pisać "Blogostan". Nie dlatego, że "Mózg" został dobrze przyjęty (kilku wydawców było zainteresowanych wydaniem, więc miałam możliwość wyboru). Zwyczajnie brakowało mi pisania. Nie kokietuję opowiadając podczas spotkań autorskich, że jestem uzależniona. Jestem uzależniona od pisania. Proszę zapytać moich bliskich
Napisała Pani 5 książek - którą z nich pisało sie Pani najszybciej ?
Kończę pisać właśnie siódmą książkę, ale fakt dotychczas ukazało się pięć moich powieści.
Najszybciej powstała historia zaginionej studentki Leny Pietrzak ("Gdzie jesteś, Leno"). Poświęciłam jej trzy miesiące bardzo intensywnej pracy. Tempo było szybkie dzięki Marcie Jeziółkowskiej z portalu szukamywas.pl. Była moją konsultantką. Tworzyłam powieść i na bieżąco wysyłałam jej kolejne fragmenty. Reakcja Marty motywowała mnie do pracy. Zachwycała się i dopytywała: co dalej, co dalej... Nie mogłam pozwolić jej czekać.
Chciałabym zapytać o książkę "Gdzie jesteś, Leno". Która jest jedną z moich ulubionych książek. Prosze napisać skad pomysł na Lene?
Inspiracją były dwa głośne medialne zaginięcia kobiet. Jedno - miało miejsce w Poznaniu i działo się w bliskim mi środowisku. Drugie - nad morzem i wszyscy o nim słyszeli.
Anna główna bohaterka: Słodkich snów Anno podbiła serca czytelników, czy może Pani zdradzić z jakimi przeciwnościami losu będzie ''walczyć'' Ania w drugiej części ?
Przeciwności zaskoczą Annę, mimo że jest przygotowana na wiele. Mogę powiedzieć, że na pewno będzie walczyła z zimnem, ze sobą i ... z ciekawym przeciwnikiem. Wejdzie też w świat polityki... i będzie musiała podjąć decyzję. Kto wie, czy nie najważniejszą w swoim życiu.
Jestem ciekawa jak bardzo Ania jest podobna do Joanny ?
Ile jest Anny w Joannie?
Wystarczy spojrzeć na to pytanie, i już wie się wszystko. :)
Rok 2015 zapowiada się bardzo pracowicie, mam na myśli 2 premiery książkowe, czy może Pani zdradzić tytuły tych tak bardzo oczekiwanych pozycji?
Pracowicie jest teraz, później spotykać będą mnie same przyjemności. Wywiady, promocja i planowanie kolejnej fabuły.
Niestety nie mogę zdradzić tytułów. Nie mogę też wiele o nich opowiadać, chociaż bardzo bym chciała. Mogę powiedzieć, że najpierw na początku roku ukaże się kolejny tom Anny (oczywiście w Wydawnictwie Filia), a przed wakacjami w Czarnej Serii powrócą Burza i Młody.
Nie byłabym sobą gdybym nie zapytała czy może nam Pani zdradzić w jaką aferę zostanie uwikłany duet Burza & Młody ?
Burzyński i Młody... mogę powiedzieć, że sprawa którą będą prowadzić dotyczy pewnego tematu TABU. Dość długo poszukiwałam konsultanta z tej dziedziny. Kiedy mówiłam wprost o co mi chodzi ludzie reagowali nerwowo... Nie, nie, nie ma o czym rozmawiać - słyszałam. - To nas nie dotyczy. W końcu znalazłam kogoś, kto zaczął ze mną rozmawiać, ale ten ktoś zachorował (a później umarł). Na szczęście łatwo nie odpuszczam... zwłaszcza, gdy czuję, że jestem już blisko. Dotarłam do świetnego człowieka, który rozmawiał ze mną całkowicie otwarcie.
Pani Asiu prosze mi powiedzieć skąd czerpie Pani pomysły na swoje książki ?
Kiedy kończę pracę z książką (jestem mniej więcej na 3/4 jej objętości) mój mózg szuka nowych tematów. One są wszędzie. Chodzą za mną. Rzucają się w oczy... rzucają pod nogi. Przeczesuję wtedy rzeczywistość pod kątem przydatności do użycia. Fabułę buduję zawsze opierając się na prawdziwych wydarzeniach. (Przykład - wszystkie ofiary występujące w "Słodkich snów, Anno" są prawdziwe. Ktoś, kiedyś zginął dokładnie w takim miejscu, w taki sposób... )
Chciałabym sie przenieść w czasie i zapytać o Pani ulubiony przedmiot w szkole podstawowej?
Oczywiście... matematyka W szkole podstawowej i w liceum.
Czy będąc małą dziewczynką chciała Pani zostać aktorką ? Czy może jakis inny zawód wpadł Pani w oko ?
Zawsze chciałam być nauczycielką. Uczyłam misie i lalki... potem udzielałam korepetycji z matematyki... nawet przez chwilę planowałam zostać nauczycielem (nie matematyki lecz języka niemieckiego).
Pewnie dlatego zanim zacznę układać fabułę nowej książki, muszę odpowiedzieć sobie na pytanie: jakiego problemu społecznego ma dotyczyć fabuła. Bo książka, moim zdaniem to nie tylko dostarczyciel rozrywki, zagadek logicznych i zróżnicowanych emocji... to także pretekst by poznać coś nowego
Dziękuje serdecznie za rozmowę :)
czwartek, 2 października 2014
Wywiad z Ałbeną Grabowską- Grzyb. - o Bułgarii i o ekranizacji powieści Sagi Winnych
Pani Ałbeno - ma Pani piekne imię prosze powiedzieć o swoich korzeniach
Ałbena to stare bułgarskie imię i oznacza kwitnącą jabłoń.
Moja mama jest Bułgarką. Czuję się Polką, ale moje bułgarskie korzenie mają
dla mnie ogromne znaczenie.Stąd moja pierwsza ksiązka opowiada o Bułgarii, kraju mojego dzieciństwa
Pani Ałbeno tworzy Pani w języku polskim , czy są plany aby Pani książki wydać w Bułgarii ?
Tak, bardzo zabiegałam o to, żeby "Orfeusz" ukazał się w języku bułgarskim. Po trzech latach to się udało. Czepelare, miasteczko z którego pochodzi moja babcia, i które jest opisane w książce podjęło sie trudu wydania pozycji. Orfeusz ukaże się w maju, podczas majowych obchodów Dni Rodopów. Jestem ogromnie dumna z tego faktu. Jedna z moich przyjaciółek, zresztą opisana w książce pracuje obecnie w wydawnictwie. W tej chwili stara się uzyskać dotację i wydać w Bułgarii moją serię o Julku i Mai.
Trzymamy kciuki za Pani książki, jesteśmy pewni iż odniosą sukces. Mam jeszcze jedno pytanie dot. Bułgarii - Jaka jest Pani ulubiona potrawa bułgarska ?
Banica :) Klasyczna z serem owczym :) Ale przepadam także za liutenicą, kiopułu... i pieczoną dynią.
z albumu autorki
Brzmi pysznie. Przejdę do Pani twórczości. Pani ostatnia książka saga rodzinna - Stulecie Winnych odniosła sukces, proszę napisać kiedy możemy spodziewać sie drugiej części ?
Jeszcze nie znam daty premiery. Mogę tylko powiedzieć, że jest już ukończona
Rozumiem w komentarzach dość czytamy o prośbach zfilowania książki - czy zgodziłaby sie Pani na taką propozycję ?
Zgodziłabym się na pewno. Moje wszystkie książki są bardzo filmowe. Może dlatego, ze "widzę" fabułę obrazami. Stąd wiele osób mówi, że moje powieści to gotowe scenariusze filmowe.
Czy chciałaby Pani zagrać ? i jaka postać najbardziej pasowałaby do Pani ?
Kiedyś marzyłam, żeby zostać aktorką. Przygotowywałam się nawet do egzaminów na PWST. Marzył mi sie klasyczny teatr, dramatyczne role. Ale nie odważyłam się pójść na egzamin, chociaż miałam przygotowane monologi, piosenki. Skończyłam nawet szkołę tańca, bo taniec nie jest moją najmocniejszą stroną. W Coraz mniej olśnień mogłabym zagrać Alinę. Ale to wcale nie znaczy, że identyfikuję się z jakąś z tych postaci.
Bardzo mnie Pani zaskoczyła:) Władzia ? czy to z powodu - dramatycznych przeżyć ?
To tragiczna postać. Mogłabym spróbować ją zagrać. Ale gdyby doszło do ekranizacji, wolałabym,żeby grali zawodowi aktorzy. Ja mogłabym współtworzyć scenariusz.
Która lub Który z bohaterów sagi najbardziej przypadł Pani do serca - czy jest to Władzia ?
Nie, ona nie. Nie rozumiem jej wyboru. Postąpiła egoistycznie wobec wszystkich. Najbardziej lubię Bronię. Ona zresztą "wdarła" sie do książki. Miała być psotacią epizodyczną, a zagościłą na dłużej. Wielką sympatią obdarzyłam Andzię i oczywiście Anię Winną. Z postaci historycznych na pewno Stanisława Lilpopa.
Muszę przyznać iż mnie także bardzo urzekła postać Bronii. Czy mogłaby Pani zdradzić jak potoczą sie jej losy w drugiej części Sagi ?
Zdradzę tylko, że Bronia dożyje późnej starości. Ale szczegółów nie mogę Powiem tylko, ze w drugiej części bardzo gmatwam losy bohaterów. Ale takie czasy. Wojna, potem terror stalinowski.
Wspaniale- już sie nie mogę doczekać i jestem jeszcze bardziej zaintrygowana 2 częścią niż 1.
Dziękuje serdecznie za rozmowę i życzę dalszych sukcesów
Ja dziękuję za pytania Bardzo dziękuję za rozmow
Subskrybuj:
Posty (Atom)