środa, 8 kwietnia 2015

Sam na sam ze śmiercią. Nikodem Pałasz. Świetna powieść, naprawdę warto :) !!!

Kiedy pierwszy raz wzięłam do ręki książkę nie wiedziałam co mnie tam spotka... Spodziewałam się dobrego kryminału, i się nie zawiodłam. Warto rozpocząć od początku.






Mooloki Mooketsi młody zdolny czarnoskóry piłkarz zostaje brutalnie zamordowany z swoim mieszkaniu pod warszawą. Brutalnie okaleczone ciało wskazuje na mord rytualny.
Jan Grabek multimilioner - właściciel klubu piłkarskiego nie ufa policji, wynajmuje byłego inspektora Europolu Wiktora Wolskiego, który z narażeniem życia będzie starał się rozwiązać zagadkę śmierci Moolokiego.

Autor skonstruował świetną postać. Wiktor Wolski jest charyzmatycznym, gliną który prowadzi śledztwo na najwyższym poziomie. Jestem pod głębokim wrażeniem Wiktora. Sposób w jaki prowadzi  śledztwo można określić jako dość wiarygodny, owszem czasami ma się wrażenie że Wiktor trochę przesadza, ale dzięki czemu książkę czyta się jednym tchem. Bardzo podobało mi się cały pomysł na zagadkę kryminalną. Choć nie przepadam za piłką nożną tutaj obraz polskich klubów piłkarskich był przedstawiony jako skorumpowany. Skorumpowani trenerzy, sprzedawane mecze... Hazard, pieniądze i w samym środku biedny czarnoskóry zdolny piłkarz, który pada ofiarą mordercy.


Tak jak już wspominałam książkę czytało mi się fantastycznie. Świetny pomysł z umiejscowieniem akcji w klubie piłkarskim. Mam wrażenie iż autor chciał napisać lepszy kryminał od Cobena co w moich oczach mu się udało. Akcja trzyma w napięciu cały czas od pierwszych linijek powieści.
Zakończenie mnie zupełnie zaskoczyło, ponieważ w trakcie czytania autor podsuną mi kilka tropów które mnie bardzo zaintrygowały. W mojej głowie momentalnie powstawały wizje tego w jakim kierunku powinna iść powieść...Nic z tego. Autor doskonale mnie zmanipulował..Wymyślając takie zakończenie iż jestem ciekawa co będzie się działo w następnej części ...

Książka dla każdego. Super mi się ją czytało. Jestem bardzo zadowolona z tego iż ją przeczytałam. Dziękuje serdecznie wydawnictwu MUZA - za wspaniałą książkę

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz