W pierwszej chwili gdy zobaczyłam okładkę i tytuł książki, wiedziałam, że to będzie niesamowicie dobrze napisana historia fikcyjna tylko czy aby na pewno fikcyjna?
Autorka wrzuca nas w "życie " Clarissy już od pierwszych linijek. I właściwie już od początku czytając tą powieść, czułam oddech Rafe ( prześladowcy) na własnym karku. Clarissa młoda, zdolna, piękna kobieta, która rozstała się z partnerem, próbuje na nowo ułożyć sobie życie.
Na uczelni na której pracuje jako sekretarka, na wydziale anglistyki poznaje autora książek - Rafe'a.
Na swoje nie szczęście ląduje z nim w łóżku traktując to ,jako jednorazową przygodę. Gdyby tylko mogła przewidzieć jak to się skończy...
Od tego momentu Rafe prześladuje Clarrise. Czeka na nią pod domem, chodzi z nią na stacje metra choć ona sobie tego nie życzy, co więcej próbuje na niego nie reagować, nie odzywać się do niego.
Rafe dzwoni do niej, zostawia wiadomości na skrzynce , przesyła prezenty które z czasem staja się coraz bardziej nachalne.
Przez pierwszą połowę książki strasznie mnie irytował Rafe- swoją zaborczością i swoim uczuciem. Jednak ,że w drugiej połowie książki zaczęłam się poważnie bać o życie Clarissy. Z biegiem czasu jej życie zmienia się w piekło, Tylko dzięki tabletkom na sen- śpi, nie może jeść,traci na wadze.
Rafe osacza ją z każdej strony, wkupuje się w łaski jej jedynej przyjaciółki próbując jeszcze bardziej zbliżyć się do swojej ofiary.
Muszę przyznać, iż autorka bardzo realistycznie opisała zjawisko stalkingu. Całą książkę można by uznać za książkę na faktach. Do tej pory nie miałam pojęcia jak straszne jest takie obsesyjne okazywanie uczuć. Autorka stworzyła mroczny klimat, tempo utrzymuje się przez całą książkę i rośnie wraz z frustracją Rafe. Miłość to piękne uczucie polegające na zaufaniu, bliskości. Dla Rafe liczy się tylko to ,aby być z ukochaną. Nie liczy się dla niego fakt ,że ona nie chce z nim być, nie liczy się fakt że go nie kocha. W swoim szaleństwie odbiera zachowanie dziewczyny jako sprzeczne z tym co do niego mówi. I dalej ją prześladuje.
Szkoda mi było Clarissy wiele razy, jej strach podczas czytania książki jest namacalny wiele razy pod czas czytania myślałam : zrób coś w końcu z tym idiotą... odwagi dziewczyno.. Jednak że na nic to się nie zdało bo im bardziej Rafe ją osaczał tym bardziej Clarissa była przerażona.
Jestem bardzo zadowolona że udało mi się przeczytać tą książkę. Zupełnie inaczej patrze na zjawisko stalkingu. Polecam ją każdemu. Na prawdę warto ją przeczytać, chociażby po to aby zobaczyć jak jedna noc może przysporzyć kłopotów na długie miesiące. Bardzo serdecznie dziękuje wydawnictwu AKURAT za udostępnienie powieści. Zapraszam do księgarni od 18 lutego 2015r.
Dziękuję za polecenie, postaram się sięgnąć po tę książkę :)
OdpowiedzUsuńZapraszam też do mnie :)
http://przeczytanki-czekolada.blogspot.com/