poniedziałek, 13 października 2014

Joanna Opiat- Bojarska - wywiad- o szkole, życiu, o Annie .....



Joanna Opiat -Bojarska w Toruniu :)


Pani Asiu wyczytałam że prowadzi Pani firmę działającą na rynku nieruchomości. Jak znajduje Pani czas na rodzinę i pisanie książek ? 

Jestem zawsze w chronicznym niedoczasie. Kiedy pracuję nad książką mam sztywno podzielony dzień.
24 - 7.30 - Sen (muszę spać długo, inaczej będę wredna), potem do około 9.30 jestem matką i żoną. Następnie wchodzę do firmy, gdzie do 15.30 działam jako szefowa. Następnie: zakupy, obiad, lekcje, czyli ponownie matka i żona. O godzinie 19.00 staram się ewakuować do pokoju, w którym czeka na mnie różowy laptop. O 20.30 na pół godziny uciekam sprzed komputera, żeby porozmawiać z córką przed snem.
Oczywiście ról tych nie da się całkowicie oddzielić i tak będąc w pracy myślę o córce, a leżąc z nią w łóżku myślę już o scenie, którą za chwilę będę opisywać.


 Proszę powiedzieć w jaki sposób lubi się Pani relaksować ? 
Relaks... Z relaksem kojarzy mi się poczucie gorąca. Relaks to albo romantyczny wieczór spędzony z ukochanym przed kominkiem, albo gorąca plaża gdzieś daleko od domu, albo masaż gorącymi kamieniami. Nie pogardzę też pachnącą, gorącą kąpielą...


 Pani pierwsza książka: ,, kto wyłączył mój mózg,,  otrzymała wiele pozytywnych recenzji, czy to z jej powodu postanowiła Pani pisać dalej ? 
Praca nad pierwszą książką trwała pół roku. Zanim się ukazała zaczęłam pisać "Blogostan". Nie dlatego, że "Mózg" został dobrze przyjęty (kilku wydawców było zainteresowanych wydaniem, więc miałam możliwość wyboru). Zwyczajnie brakowało mi pisania. Nie kokietuję opowiadając podczas spotkań autorskich, że jestem uzależniona. Jestem uzależniona od pisania. Proszę zapytać moich bliskich


Napisała Pani 5 książek - którą z nich pisało sie Pani najszybciej ? 

Kończę pisać właśnie siódmą książkę, ale fakt dotychczas ukazało się pięć moich powieści.
Najszybciej powstała historia zaginionej studentki Leny Pietrzak ("Gdzie jesteś, Leno"). Poświęciłam jej trzy miesiące bardzo intensywnej pracy. Tempo było szybkie dzięki Marcie Jeziółkowskiej z portalu szukamywas.pl. Była moją konsultantką. Tworzyłam powieść i na bieżąco wysyłałam jej kolejne fragmenty. Reakcja Marty motywowała mnie do pracy. Zachwycała się i dopytywała: co dalej, co dalej... Nie mogłam pozwolić jej czekać.


 Chciałabym zapytać o książkę "Gdzie jesteś, Leno". Która jest jedną z moich ulubionych książek. Prosze napisać skad pomysł na Lene? 
Inspiracją były dwa głośne medialne zaginięcia kobiet. Jedno - miało miejsce w Poznaniu i działo się w bliskim mi środowisku. Drugie - nad morzem i wszyscy o nim słyszeli.


 Anna główna bohaterka: Słodkich snów Anno podbiła serca czytelników, czy może Pani zdradzić z jakimi przeciwnościami losu będzie ''walczyć'' Ania w drugiej części ? 

Przeciwności zaskoczą Annę, mimo że jest przygotowana na wiele. Mogę powiedzieć, że na pewno będzie walczyła z zimnem, ze sobą i ... z ciekawym przeciwnikiem. Wejdzie też w świat polityki... i będzie musiała podjąć decyzję. Kto wie, czy nie najważniejszą w swoim życiu.


 Jestem ciekawa jak bardzo Ania jest podobna do Joanny ? 
Ile jest Anny w Joannie?   


Wystarczy spojrzeć na to pytanie, i już wie się wszystko. :)



 Rok 2015 zapowiada się bardzo pracowicie, mam na myśli 2 premiery książkowe, czy może Pani zdradzić tytuły tych tak bardzo oczekiwanych pozycji? 

Pracowicie jest teraz, później spotykać będą mnie same przyjemności. Wywiady, promocja i planowanie kolejnej fabuły.
Niestety nie mogę zdradzić tytułów. Nie mogę też wiele o nich opowiadać, chociaż bardzo bym chciała. Mogę powiedzieć, że najpierw na początku roku ukaże się kolejny tom Anny (oczywiście w Wydawnictwie Filia), a przed wakacjami w Czarnej Serii powrócą Burza i Młody.



 Nie byłabym sobą gdybym nie zapytała czy może nam Pani zdradzić w jaką aferę zostanie uwikłany duet Burza & Młody ? 

Burzyński i Młody... mogę powiedzieć, że sprawa którą będą prowadzić dotyczy pewnego tematu TABU. Dość długo poszukiwałam konsultanta z tej dziedziny. Kiedy mówiłam wprost o co mi chodzi ludzie reagowali nerwowo... Nie, nie, nie ma o czym rozmawiać - słyszałam. - To nas nie dotyczy. W końcu znalazłam kogoś, kto zaczął ze mną rozmawiać, ale ten ktoś zachorował (a później umarł). Na szczęście łatwo nie odpuszczam... zwłaszcza, gdy czuję, że jestem już blisko. Dotarłam do świetnego człowieka, który rozmawiał ze mną całkowicie otwarcie.


 Pani Asiu prosze mi powiedzieć skąd czerpie Pani pomysły na swoje książki ? 

Kiedy kończę pracę z książką (jestem mniej więcej na 3/4 jej objętości) mój mózg szuka nowych tematów. One są wszędzie. Chodzą za mną. Rzucają się w oczy... rzucają pod nogi.  Przeczesuję wtedy rzeczywistość pod kątem przydatności do użycia. Fabułę buduję zawsze opierając się na prawdziwych wydarzeniach. (Przykład - wszystkie ofiary występujące w "Słodkich snów, Anno" są prawdziwe. Ktoś, kiedyś zginął dokładnie w takim miejscu, w taki sposób... )

   
  Chciałabym sie przenieść w czasie i zapytać o Pani ulubiony przedmiot w szkole podstawowej? 

Oczywiście... matematyka  W szkole podstawowej i w liceum.

 Czy będąc małą dziewczynką chciała Pani zostać aktorką ? Czy może jakis inny zawód wpadł Pani w oko ?

Zawsze chciałam być nauczycielką. Uczyłam misie i lalki... potem udzielałam korepetycji z matematyki... nawet przez chwilę planowałam zostać nauczycielem (nie matematyki lecz języka niemieckiego).
Pewnie dlatego zanim zacznę układać fabułę nowej książki, muszę odpowiedzieć sobie na pytanie: jakiego problemu społecznego ma dotyczyć fabuła. Bo książka, moim zdaniem to nie tylko dostarczyciel rozrywki, zagadek logicznych i zróżnicowanych emocji... to także pretekst by poznać coś nowego

Dziękuje serdecznie za rozmowę :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz