poniedziałek, 29 grudnia 2014

Kurort Amnezja- Anna Fryczkowska . Recenzja



Temat amnezji wyjątkowo mnie interesuje. Przeczytałam wiele książek na ten temat, więc gdy ukazała się książka Kurort Amnezja, nie trzeba mnie było za bardzo do niej namawiać.
Przed chwilą zakończyłam czytanie tej pozycji i chciałam podzielić się z Wami moimi odczuciami dotyczącymi tej lektury,


Jedna zapomniała o wszystkim, druga wolałaby nie pamiętać. Mistrzyni suspensu w powieści o zemście i miłości...


Wanda, zrozpaczona trzydziestoletnia wdowa udaje się do miejscowości Brzegów, aby zemścić się na młodej kobiecie. Owa młoda kobieta o imieniu Marianna dochodzi do siebie po przebytym wypadku samochodowym w wyniku którego straciła pamięć. W odzyskiwaniu sił pomaga jej narzeczony.
Dlaczego Wanda kobieta, która przechodzi najtrudniejszy i najbardziej bolesny okres w swoim życiu postanawia śledzić Mariannę ?
W życiu Marianny wszystko stanęło na głowie... Nie może poradzić sobie z przeszłością, oraz z narzeczonym, którego powinna przecież kochać. Jest zagubiona, wystraszona nie ufa nikomu.
Wanda, okrywa iż jej małżeństwo było dalekie od ideału. Jej mąż pomimo, iż wydawał się ideałem wcale taki nie był..


Świetna książka, trzymająca czytelnika w napięciu, powoduje iż chce poznać tajemnice  obu młodych kobiet. Bardzo podobało mi się iż autorka postanowiła umieścić akcję książki w Polsce. Polubiłam szczerze obie kobiety, pomimo iż różnią się od siebie pod wieloma względami. 
Intrygujący thriller psychologiczny który zmusza czytelnika do  zajrzenia w głąb siebie.
Autorka buduje napięcie od pierwszych stron książki.


Polecam serdecznie


wtorek, 23 grudnia 2014

Wesołych Świąt Bożego Narodzenia :)


Życzę Wam aby pod Waszymi choinkami znalazły sie Wasze wymarzone książkowe prezenty :) 

autor zdjęcia szkolna biblioteka ( http://bibliotekazsg1kety.blogspot.com/2013/12/biblioteczne-drzewka.html)

Znalazłam jeszcze jedną śliczną choinkę :)

http://recenzje-draculi.blogspot.com/2013/12/i-wanna-wish-you-merry-christmas.html

Zapraszam do wpisywania w komentarzach jaką książkę chcielibyście otrzymać od Mikołaja :)




piątek, 19 grudnia 2014

Gdzie kończy się cisza. C.L.Taylor. Recenzja





Dokąd ma uciec córka obciążona sekretem, który ją zabija?
Co ma zrobić matka, której dziecko próbowało odebrać sobie życie ...


Po takim opisie nie mogłam odłożyć tej pozycji , koniecznie trzeba było ja wziąć i przeczytać. I tak też właśnie uczyniłam.


Susan Jackson główna bohaterka ma wspaniałego kochającego męża polityka, syna i córkę. Jej życie jest szczęśliwe i stabilne, do czasu w , którym jej 15 letnia  córka ( Charlotte ) próbuje się zabić.
Po nie udanej próbie samobójczej dziewczyna zapada w śpiączkę. Susan jest zrozpaczona i próbuje dociec co mogło się wydarzyć, tak tragicznego w życiu młodej dziewczyny, iż zdecydowała się, aby odebrać sobie życie.


Na ile rodzic może poznać swoje dziecko i co może zrobić,by w pełni mu ufało ?


Porządkując pokój Charlotte , matka odnajduje pamiętnik córki, w którym ta pisze o strasznej tajemnicy. Susan zdesperowana postanawia dowiedzieć się o jaką tajemnicę chodzi , wierząc iż jej rozwikłanie pomoże jej córce obudzić się z śpiączki.
Zagłębiając się w świat córki -Susan nie może otrząsnąć się z wrażenia, iż w ogóle nie znała swojej córki. Przyjaciele nie pojawiają sie w szpitalu przy łóżku Charlotty, jej ukochany chłopak Liam twierdzi iż Charlotta wysłała mu SMSa w którym w paru słowach z nim zerwała.
Coraz bardziej zdesperowana matka postanawia dotrzeć do sedna sprawy, mierząc się z demonem z własnej przeszłości...


Jak ocalić swoją rodzinę, gdy trudna przeszłość powraca po latach 


Jest to moje pierwsze literackie spotkanie z autorką C.L.Taylor. Książkę przeczytałam bardzo szybko. Autorka zbudowała pełną napięcia, świetną powieść psychologiczną, obok której nie można przejść obojętnie. Relacja matka-córka została tu opisana w bardzo szczery sposób. Miłość i determinacja Susan aby zrozumieć, dlaczego jej piękna córka chciała odebrać sobie życie,  pojawia sie na każdej stronie powieści. Akcja książki wciąga od pierwszych stron. Jestem zachwycona stylem autorki , jej umiejętnościami przelewania na czytelnika uczuć Susan. Dla mnie ta książka zasługuje na miano- książki która kochamy .

wtorek, 9 grudnia 2014

Ostatnia wola Sonji - Asa Hellberg recenzja



Za oknem zimno szaro i pada a ja siedzę i szukam książki,  która mnie rozweseli i odpręży.
okładka książki od razu do mnie trafiła . Piękna letnia pogoda 3 kobiety które, bardzo dobrze czuja sie w swoim towarzystwie, brakuje im już tylko przystojnego kelnera z kolorowymi drinkami...

Trzy kobiety : Susanne, Rebecka i Maggan są przyjaciółkami od lat. Do ich grona zalicza sie, tak że sławna aktorka Sonja, która umierając pozostawiła po sobie bardzo intrygujący testament.
Nasze bohaterki pomimo iż, są  dorosłe nie potrafią lub nie mają odwagi, aby walczyć o swoje szczęście, o swoje marzenia. Sonja z miłości do swoich przyjaciółek pozostawiła testament , który wywróci ich życie do góry nogami Przyjaciółki odziedziczą spadek jeśli wypełnia zadania, które przygotowała im Sonja.
Elegancka restauracja w Paryżu, luksusowy hotel w Londynie i malowniczy domek na Majorce.
Oto jakie niespodzianki przygotowała dla nich zmarła przyjaciółka
Czy nasze bohaterki odnajdą w sobie odwagę aby zmienić swoje życie?

Nie jestem fanką skandynawskich autorów, ale muszę Wam powiedzieć iż Asa Hellberg, trafiła do mojego serca od razu. Książka zaczyna się od zgonu Sonji , ale akcja rozwija się dość szybko i całość książki jest budowana na zadaniach, które przygotowała im Sonja. Autorka chciała pokazać czytelniczkom,że  nie ważne ile się ma lat, zmian w swoim życiu, można dokonywać zawsze.
Nasze bohaterki wyruszają w świat, od tego momentu rozpoczyna się przygoda ich życia.

Książkę czytało mi się bardzo przyjemnie. Taka bajka dla dorosłych z mądrym przesłaniem.
Podobało mi się w jaki sposób dokonywała się rewolucja w życiu naszych bohaterek.
Jestem bardzo zaskoczona, że ta książka okazała się taką miłą lektura, a to jeszcze nie koniec ich przygód. Wydawnictwo Czwarta Strona szykuje dla nas niespodziankę. Na wiosnę przyszłego roku bodziemy mogli przeczytać o kolejnych przygodach trzech przyjaciółek. Już się nie mogę doczekać.


Lektura jest bardzo milą odskocznią od szarzyzny za oknami, do tego wakacyjna okładka i dobrej jakości papier powodują, iż od książki jest sie naprawdę trudno oderwać.
Polecam serdecznie.









czwartek, 4 grudnia 2014

Przed premierowa recenzja: Druga Szansa. Dani Atkins




Długo szukałam książki o miłości która nie byłaby banalna. Chciałam przeczytać powieść , która mnie zaskoczy, wzruszy i spowoduje, iż nie będę mogła zapomnieć o niej na długi czas.
Poszukiwałam długo, aż w końcu znalazłam ją na  Amazonie. Autorka  Dani Atkins, książka pt : Fractured. Przeczytałam opis i ( dzięki uprzejmości wydawnictwa ) pierwszy rozdział książki

Po paru zdaniach wiedziałam ,iż znalazłam świetną powieść . Polski tytuł: '' Druga szansa'' Pomyślałam,, iż moja recenzja będzie miłą niespodzianką..

Rachel jest  szczęśliwą nastolatką która wybiera się w najbliższym czasie do collegu. Udało jej się dostać na wymarzone studia dziennikarskie.  Ma swoje grono przyjaciół , przystojnego chłopaka i kochającego ojca. Pewnego wieczoru postanawia wybrać się z przyjaciółmi do eleganckiej restauracji na obiad. W wyniku tragicznego zbiegu okoliczności, najbliższy przyjaciel Rachel traci życie. Rachel jest załamana. Po stracie przyjaciela nie możne otrząsnąć sie z wypadku....

A co by było gdyby ten wypadek zaskoczyłby sie inaczej ?

Rachel budzi się pewnego ranka i odkrywa, iż jej kochany ojciec nie jest śmiertelnie chory. Odkrywa iz wcale nie rozstała się z swoim chłopakiem, co więcej jest z nim zaręczona.  Jej przyjaciel nie zgnioł  wcale w wypadku. Nasza główna bohaterka jest zdezorientowana ponieważ, jej ''poprzednie'' życie wyglądało zupełnie inaczej.
Było szare, smutne, pozbawione szczęścia i śmiechu... Wypełnione pracą której nie lubi.
Z pomocą swojego żyjącego najlepszego przyjaciela, postanawia dowiedzieć się co jej się przydarzyło....


Według mnie to jest najlepszy debiut tego roku. Dani Atkins zasługuje na wszelkie pochwały. Tą książkę przeczytałam jednym tchem. Autorka do tego stopnia wciągnęła mnie w życie Rachel, iż nie mogłam przestać o niej myśleć. Świetny pomysł na książkę. W momencie w którym autorka wyjaśnia co przydarzyło sie Rachel, akcja książki spowalnia co więcej robi się trochę nudna. Teraz po przeczytaniu całości wiem iż to było celowe działanie. Miałam ochotę aby ją odłożyć na półkę, ale postanowiłam że,  doczytam ja do końca.
Jak dobrze ze nie zrezygnowałam

Koniec książki jest tak niesamowity i wzruszający, iż się popłakałam. Pomimo iż zakończyłam czytanie tej powieści parę dni temu, do tej pory pamiętam jakie uczucia wywołała u mnie ta lektura.
Powieść oceniam bardzo wysoko. Jest w niej  i o miłości, przyjaźni, zdradzie, poszukiwaniu prawdy.
Szczęśliwe zakończenie pomieszane z nieszczęśliwym. Radość przez łzy, w taki sposób aż zapiera dech w piersi.

Polecam wszystkim bardzo serdecznie napewno sie nie zawiedziecie, tylko doczytajcie do konca !!
Szukajcie książki 14 stycznia 2015 roku.



środa, 26 listopada 2014

Jeszcze raz, Nataszo - Karolina Wilczyńska, recenzja



Od momentu w którym zobaczyłam książkę  wiedziałam ze muszę ją przeczytać. Wydawnictwo Czwarta Strona wydało książkę o pięknej okładce, trafiającym do serca tytułem i ciekawym opisem.
Nie mogłam przejść obok tej książki obojętnie. Po raz kolejny moja intuicja mnie nie zawiodła.
Ale po kolei...


Natasza nasza główna bohaterka dowiaduje się od męża, że już jej nie kocha i po 18 latach małżeństwa zostawia ja dla innej kobiety. Natasza ma wszystko piękny dom który zaprojektowała i urządziła sama, ma agencje reklamową w której realizuje swoje zawodowe pasje. Ma wąskie grono znajomych którzy z czasem sie wykruszają.  Darek występuje o rozwód i próbuje zabrać Nataszy wszystko. Zrozpaczona kobieta po zakończeniu sprawy rozwodowej jedzie do swojego pięknego i pustego domu. Na tarasie z kubkiem kawy i albumem z zdjęciami  rozpamiętuje przeszłość.
Mając nadzieje iż to pomoże jej w oczyszczeniu sie z wszystkich złych wspomnień...


Nie chce pisać dalej o przebiegu książki ponieważ, zepsułabym wam cała niespodziankę  z czytania.
Mogę napisać iż, nie mogłam sie oderwać od czytania. Autorka w wspaniały sposób opisała dzieciństwo Nataszy, jej młodość, lata 90, jej młodzieńcze zauroczenia, miłość do męża, okres studiów.  Jestem oczarowana bo dzięki autorce mogłam sobie znów przypomnieć czasy dekatyzowanego jeansu, dzikich fryzur i kupowaniu na bazarach ciuchów, kaset magnetofonowych bądź kosmetyków.
Natasza budzi moją sympatie już od pierwszych stron, jest szczerą sympatyczną dziewczyną która pragnęła akceptacji i miłości rodziców a następnie męża. Autorka ma świetny styl, z mistrzowską precyzją tworzy losy naszej bohaterki , nie jest możliwe aby przestać je czytać.
Mogłabym tak pisać i pisać o tym jak wspaniała jest ta książka, ale zamiast tego odsyłam każdego z Państwa do księgarni po tą książkę wierząc iż, ta pozycja wydawnicza dostarczy Państwu wielu radości i głębokich przemyśleń. Tak jak dostarczyła ona mojej osobie.


Chciałabym podziękować serdecznie wydawnictwu Czwarta Strona za udostępnienie tej książki. To była dla mnie czysta przyjemność ją przeczytać.

niedziela, 23 listopada 2014

Twardzielka- Mariusz Zielke






Książka była na mojej liście do przeczytania już jakiś czas temu więc kiedy zobaczyłam na półce w bibliotece nie mogłam się powstrzymać. 

Wydawnictwo opisało lekturę, następującymi słowami : 

Twardzielka to bezkompromisowy thriller, którego akcja ukazuje prawdziwe oblicze cynicznego świata wielkich pieniędzy,gwiazd, mediów i salonów. Mocna lektura, pełna napięcia i dramatycznych wydarzeń...

Podobał mi się pomysł na książkę, polski show- business w którym obsadzono zbrodnię. Młode dziewczyny- luksusowe prostytutki giną w niewyjaśnionych okolicznościach.
Aby przeniknąć do świata show-businessu policja prosi o pomoc byłą policjantkę, która przebywa w szpitalu psychiatrycznym. Nasza tytułowa bohaterka Twardzielka przenika do świata show-businesu.
Próbując dowiedzieć sie kto zabija dziewczyny.

Nie wiem tak naprawdę od czego zacząć. Książka jest nudna. Przeczytałam ją i cały czas czekałam na jakiś dramatyczny zwrot akcji. Niestety nie doczekałam się, akcja płynie jednostajnie. Pomimo iż giną dziewczyny wieje nudą. Policjanci którzy prowadzą śledztwo wydają się nie zorganizowani, Poruszają się jak we mgle, nie potrafią poprowadzić należycie śledztwa.
Ja rozumiem iż ich nie udolność była tłem dla zaangażowania Twardzielki, ale ta postać też jest dla mnie nie do końca zrozumiała....
Spodziewałam się trzymającego w napięciu kryminału,niestety nic takiego nie miało miejsca w tej książce. 





wtorek, 18 listopada 2014

Nie mów nic- Barbara Freethy. Recenzja




Na początku książki poznajemy młodą dziewczynę Julię. Julia właśnie przyjęła oświadczyny. Nie jest pewna czy to dobry pomysł owszem kocha swojego chłopaka ale nie czuje iż to jest dobry moment w jej życiu aby podejmować tak ważną decyzję. Dzięki niemu przeżyła trudny rok, był przy niej kiedy umarła jej ukochana matka. Zakochany do szaleństwa, a do tego miły przystojny i pracowity. Tylko, że Julia nie jest przekonana czy małżeństwo w tym momencie to dobry pomysł.

Przez przypadek Julia trafia na wystawę fotograficzną słynnego autora. Jedno ze zdjęć przykuwa jej uwagę. Mała dziewczynka stojąca przed bramą rosyjskiego sierocińca. Julia ma wrażenie że już gdzieś widziała tą dziewczynkę. Kiedy wzrok Julii pada na naszyjnik dziewczynki, jej serce zaczyna szybciej bić ponieważ, rozpoznaje ten naszyjnik. Jej zmarła matka podarowała, kiedyś dokładnie taki sam. Julia rozpoznaje także starą rosyjską laleczkę, którą dziewczyna z fotografii trzyma w swoich rączkach.
Czy to przypadek ?

Julia rozmawia z swoim narzeczonym na temat zdjęcia ale, nie uzyskuje jego  zrozumienia. Nikt z najbliższej rodziny, nie wierzy, że Julia mogłaby być tą samą dziewczynką.
Julia nie pamięta żeby mieszkała w rosyjskim sierocińcu.Nasza główna bohaterka postanawia dowiedzieć się czegoś więcej na temat zdjęcia.Szczególnie iż sama  nie ma żadnych zdjęć z najwcześniejszych lat, ani wspomnień. Rozpoczyna od poszukiwań autora tego zdjęcia. Dowiaduje sie, iż autor zginął następnego dnia -od publikacji tego zdjęcia w gazecie- w wypadku samochodowym. Julia nawiązuje kontakt z jego synem i prosi go o pomoc w rozwiązaniu zagadki.
Alex tak samo jak ojciec jest sławnym fotografem. Uwielbia pstrykać fotki w najniebezpieczniejszych miejscach na świecie. Zdjęcie malej dziewczynki z nie wiadomych powodów ściga go całe życie. Kiedy Julia prosi go o pomoc, nie odmawia nie mając pojęcia jak bardzo zmieni się ich życie.

Książka bardzo przypadła mi do gustu. Polubiłam Julię od pierwszych stron powieści. Ponad to spodobał mi sie koncept na fabułę powieści. Autorka stopniowo rozkręca akcje powieści w taki sposób, aby trzymać nas w napięciu przez cały czas czytania książki.Choć nie ma w książce mrożących krew w żyłach scen, napięcie utrzymuje się cały czas. Książkę czyta sie w mgnieniu oka.
Jest pełna ciekawych postaci, które uzupełniają sie z sobą tworząc bardzo ciekawą całość.
Wspaniała i warta polecenia powieść.  Tak wiec polecam serdecznie.


Serdecznie dziękuje wydawnictwu BIS za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.

sobota, 15 listopada 2014

Niekochana- Katarzyna Misiołek. Recenzja




Niekochana- byłam ciekawa kto się czuje nie kochany i dlaczego :)
Poprosiłam wydawnictwo MUZA o egzemplarz książki bo opis jej wydawał mi sie bardzo ciekawy.

Autorka książki Katarzyna Misiołek opisuje historie Agnieszki. Pięknej mężatki, która ma prawie wszystko. Piękny dom, prace translatorską którą bardzo lubi oraz przystojnego męża.
Agnieszkę poznajemy  w trudnym dla niej momencie, zastanawia się czy jej idealny mąż ją jeszcze kocha.. Igor pracuje w firmie brokerskiej, jest zadbanym, przystojnym mężczyzną który wie jak bardzo podoba się kobietom i wie jak z tego korzystać .Flirtuje  z wszystkimi kobietami, nie zwracając uwagę na swoją żonę. Zapracowany, zimny i obojętny w stosunku do Agnieszki, interesuje go tylko czysty dom i ciepłe obiadki.
Agnieszka próbuje walczyć o jego miłość, o dobre słowo, czuły gest z jego strony, o swoje małżeństwo. Im bardziej sie stara, tym bardziej Igor jest zirytowany jej postępowaniem.
Nasza bohaterka ma przyjaciółki z którym nie potrafi szczerze porozmawiać o problemie.
Pewnego dnia  jedna z przyjaciółek  wracając w nocy z sobotniej imprezy, natyka sie na męża Agnieszki całującego piękną dziewczynę która na pewno nie jest Agnieszką.
Zrozpaczona żona opuszcza męża i przenosi się do taniego motelu, gdzie planuje rozpoczęcie nowego życia z dala od niewiernego męża. Czy Agnieszce sie uda ?
Agnieszka jest przyzwyczajona do swojego pięknego i z luksusem urządzonego domu. Natomiast pokój w tanim motelu w żaden sposób nie przypomina jej pięknego  domu. Zrezygnowana i przestraszona samotnością przyjmuje przeprosiny męża i wraca do swojego domu. Dając ostatnią szanse swojemu mężowi.

Igor stara sie być lepszym mężem ale nie na długo. Agnieszka odkrywa przez przypadek  pewien sekret który jej mąż trzyma przed nią w tajemnicy przez wiele lat. Burzy to  jej spokój i powoduje iż nie jest już pewna swojego uczucia do męża...

Książkę czytało mi sie szybko pomimo, iż to książka która nie wnosi nic nowego. Musze sie przyznać  iż oczekiwałam więcej dramatu. Agnieszka zostaje ukazana  jako kobieta która postanawia walczyć o miłość za wszelka cenę, Jest bardzo cierpliwa, stara sie być dobrą i kochającą żoną. Fabuła książki została tak skonstruowana iz czytając książkę ma się wrażenie, że przebywa się wraz z Agnieszką w tym samym pokoju. Wiele razy przy czytaniu książki było mi jej  zal . Jej trud , zaangażowanie,  został ignorowany  przez męża którego nie wiele interesowało. Pomimo, iż nie ma za wiele akcji w tej książce przeczytałam ją bardzo szybko. Treść jej nie wniosła nic nowego. Dlatego jest mi trudno ją ocenić.

Myślę, że  treść  książki karze nam sie zastanowić nad tym  czy Agnieszka dobrze robi iż walczy o coś co być może wcale jej nie uszczęśliwi ? Czy warto robić coś wbrew sobie? Czy należałoby  odpuścić i spróbować jeszcze raz, Czy uda sie w końcu Agnieszce odnaleźć szczęście i miłość bez rezygnacji z siebie ?  Na te pytania zdecydowanie będziecie mogli odpowiedzieć po przeczytaniu tej książki.

Dziękuje serdecznie wydawnictwu Muza za udostępnienie egzemplarza recenzenckiego.


poniedziałek, 3 listopada 2014

Sposób na singielkę - recenzja książki- K. T. Nowak i E Zuberek







Po serii sensacyjnych książek chciałam przeczytać coś lekkiego, zabawnego. Szukałam lekkiej komedii romantycznej, więc gdy zauważyłam tą książkę pomyślałam to jest to. Okładka i opis wydawcy sugeruje iż to będzie powieść romantyczna z prawdziwego zdarzenia. Czy te przewidywania okazały sie słuszne ?

Kraków. Dwie  kobiety po trzydziestce- dziennikarki- zamieszkały razem aby zaoszczędzić na rachunkach telefonicznych. Lilka i Baśka prowadzą życie jak z amerykańskich serialów. Żyją imprezowaniem, zarabiają na sporadycznym pisaniem artykułów , wywiadów i oczywiście mają przyjaciela geja. Szukają miłości, chodzą na randki i przy okazji wydają masę pieniędzy na zakupy przez internet.

To chyba jest najgłupsza książka jaką czytałam w tym roku. Absolutnie nie polecam, szkoda czasu bo czytanie jej w żaden sposób was nie zrelaksuje niczego nowego nie wniesie. Chciałam przeczytać fajną komedię romantyczną a trafiłam na gniota do którego prawie się zmuszałam żeby wziąć do ręki. Bohaterki pomimo iż są po trzydziestce zachowują się jak gimnazjalistki. Rozmowy prowadzone przez dziewczyny są sztuczne, ich tok myślenia nie logiczny.

Nie chcę więcej tracić czasu na pisanie o tej książce. Na tym kończę pisać recenzję.

Dziękuje wydawnictwu za egzemplarz recenzencki .



środa, 29 października 2014

Daniel Silva Angielska Dziewczyna recenzja


Daniel Silva autor wielu książek ,właśnie w tą książką  ( a raczej okładką ) namówił mnie autor  na przeczytanie jego dzieła. A poza tym kiedy przeczytałam iż zaginioną dziewczyną jest Madeline Hart od razu skojarzyłam z inną dziewczynką -Madeline- która również zaginęła na wakacjach..

Miałam nadzieję iż przeczytam świetnie skonstruowaną powieść sensacyjną - czy moje nadzieje zostały spełnione ?


Na początku powieści poznajemy młodą angielską dziewczynę Madeline Hart, jest młodą śliczną kobietą na dodatek jest gwiazdą partii rządzącej. Jest bardzo pracowita, zdeterminowana aby odnieść sukces. Niestety nie właściwie lokuje swoje uczucie.. Madeline postanawia wybrać się z przyjaciółmi na wakacje na słoneczną Korsykę. Organizuje wakacje dla siebie i dla swoich przyjaciół, na jej nie szczęście ktoś dowiaduje sie o jej romansie z wysoko  postawioną osobistością i postanawia wykorzystać wakacje aby ja porwać...

Premier Wielkiej Brytanii jest szantażowany, chce uniknąć rozgłosu więc zgadza sie z warunkami porywaczy, jednocześnie postanawia zlecić odnalezienie dziewczyny najlepszemu izraelskiemu agentowi. Gabriel Allon przemierza Korsykę, Lazurowe Wybrzeże, Paryż , Londyn oraz Moskwę aby....


Chciałabym zaznaczyć iż czytanie tej książki było dla mnie największą przyjemnością. Akcja w książce toczy sie bardzo szybko, autor z mistrzowską wprawą przenosi nas z Korsyki do Anglii z Anglii do Paryża dalej Wam nie zdradzę. Znajdziemy w książce bardzo dobrą sensacje, morderstwo, zazdrość, żądzę władzy a na dodatek autor stworzył głównego bohatera, którego nie można nie polubić. Pomimo iż nie przepadam za książkami szpiegowskimi tą czytało mi się wspaniale. Autor postarał się aby nie było możliwości oderwania się od książki.
Porwanie głównej bohaterki nie ciągnie sie przez całą książkę przez co jest ona jeszcze bardziej intrygująca...

Zazwyczaj piszę dłuższe recenzje :) ale w tym momencie postanawiam się zatrzymać i pozwolić Wam na ocenienie tej książki a Jak ? Już nie długo sie dowiecie :)



poniedziałek, 13 października 2014

Joanna Opiat- Bojarska - wywiad- o szkole, życiu, o Annie .....



Joanna Opiat -Bojarska w Toruniu :)


Pani Asiu wyczytałam że prowadzi Pani firmę działającą na rynku nieruchomości. Jak znajduje Pani czas na rodzinę i pisanie książek ? 

Jestem zawsze w chronicznym niedoczasie. Kiedy pracuję nad książką mam sztywno podzielony dzień.
24 - 7.30 - Sen (muszę spać długo, inaczej będę wredna), potem do około 9.30 jestem matką i żoną. Następnie wchodzę do firmy, gdzie do 15.30 działam jako szefowa. Następnie: zakupy, obiad, lekcje, czyli ponownie matka i żona. O godzinie 19.00 staram się ewakuować do pokoju, w którym czeka na mnie różowy laptop. O 20.30 na pół godziny uciekam sprzed komputera, żeby porozmawiać z córką przed snem.
Oczywiście ról tych nie da się całkowicie oddzielić i tak będąc w pracy myślę o córce, a leżąc z nią w łóżku myślę już o scenie, którą za chwilę będę opisywać.


 Proszę powiedzieć w jaki sposób lubi się Pani relaksować ? 
Relaks... Z relaksem kojarzy mi się poczucie gorąca. Relaks to albo romantyczny wieczór spędzony z ukochanym przed kominkiem, albo gorąca plaża gdzieś daleko od domu, albo masaż gorącymi kamieniami. Nie pogardzę też pachnącą, gorącą kąpielą...


 Pani pierwsza książka: ,, kto wyłączył mój mózg,,  otrzymała wiele pozytywnych recenzji, czy to z jej powodu postanowiła Pani pisać dalej ? 
Praca nad pierwszą książką trwała pół roku. Zanim się ukazała zaczęłam pisać "Blogostan". Nie dlatego, że "Mózg" został dobrze przyjęty (kilku wydawców było zainteresowanych wydaniem, więc miałam możliwość wyboru). Zwyczajnie brakowało mi pisania. Nie kokietuję opowiadając podczas spotkań autorskich, że jestem uzależniona. Jestem uzależniona od pisania. Proszę zapytać moich bliskich


Napisała Pani 5 książek - którą z nich pisało sie Pani najszybciej ? 

Kończę pisać właśnie siódmą książkę, ale fakt dotychczas ukazało się pięć moich powieści.
Najszybciej powstała historia zaginionej studentki Leny Pietrzak ("Gdzie jesteś, Leno"). Poświęciłam jej trzy miesiące bardzo intensywnej pracy. Tempo było szybkie dzięki Marcie Jeziółkowskiej z portalu szukamywas.pl. Była moją konsultantką. Tworzyłam powieść i na bieżąco wysyłałam jej kolejne fragmenty. Reakcja Marty motywowała mnie do pracy. Zachwycała się i dopytywała: co dalej, co dalej... Nie mogłam pozwolić jej czekać.


 Chciałabym zapytać o książkę "Gdzie jesteś, Leno". Która jest jedną z moich ulubionych książek. Prosze napisać skad pomysł na Lene? 
Inspiracją były dwa głośne medialne zaginięcia kobiet. Jedno - miało miejsce w Poznaniu i działo się w bliskim mi środowisku. Drugie - nad morzem i wszyscy o nim słyszeli.


 Anna główna bohaterka: Słodkich snów Anno podbiła serca czytelników, czy może Pani zdradzić z jakimi przeciwnościami losu będzie ''walczyć'' Ania w drugiej części ? 

Przeciwności zaskoczą Annę, mimo że jest przygotowana na wiele. Mogę powiedzieć, że na pewno będzie walczyła z zimnem, ze sobą i ... z ciekawym przeciwnikiem. Wejdzie też w świat polityki... i będzie musiała podjąć decyzję. Kto wie, czy nie najważniejszą w swoim życiu.


 Jestem ciekawa jak bardzo Ania jest podobna do Joanny ? 
Ile jest Anny w Joannie?   


Wystarczy spojrzeć na to pytanie, i już wie się wszystko. :)



 Rok 2015 zapowiada się bardzo pracowicie, mam na myśli 2 premiery książkowe, czy może Pani zdradzić tytuły tych tak bardzo oczekiwanych pozycji? 

Pracowicie jest teraz, później spotykać będą mnie same przyjemności. Wywiady, promocja i planowanie kolejnej fabuły.
Niestety nie mogę zdradzić tytułów. Nie mogę też wiele o nich opowiadać, chociaż bardzo bym chciała. Mogę powiedzieć, że najpierw na początku roku ukaże się kolejny tom Anny (oczywiście w Wydawnictwie Filia), a przed wakacjami w Czarnej Serii powrócą Burza i Młody.



 Nie byłabym sobą gdybym nie zapytała czy może nam Pani zdradzić w jaką aferę zostanie uwikłany duet Burza & Młody ? 

Burzyński i Młody... mogę powiedzieć, że sprawa którą będą prowadzić dotyczy pewnego tematu TABU. Dość długo poszukiwałam konsultanta z tej dziedziny. Kiedy mówiłam wprost o co mi chodzi ludzie reagowali nerwowo... Nie, nie, nie ma o czym rozmawiać - słyszałam. - To nas nie dotyczy. W końcu znalazłam kogoś, kto zaczął ze mną rozmawiać, ale ten ktoś zachorował (a później umarł). Na szczęście łatwo nie odpuszczam... zwłaszcza, gdy czuję, że jestem już blisko. Dotarłam do świetnego człowieka, który rozmawiał ze mną całkowicie otwarcie.


 Pani Asiu prosze mi powiedzieć skąd czerpie Pani pomysły na swoje książki ? 

Kiedy kończę pracę z książką (jestem mniej więcej na 3/4 jej objętości) mój mózg szuka nowych tematów. One są wszędzie. Chodzą za mną. Rzucają się w oczy... rzucają pod nogi.  Przeczesuję wtedy rzeczywistość pod kątem przydatności do użycia. Fabułę buduję zawsze opierając się na prawdziwych wydarzeniach. (Przykład - wszystkie ofiary występujące w "Słodkich snów, Anno" są prawdziwe. Ktoś, kiedyś zginął dokładnie w takim miejscu, w taki sposób... )

   
  Chciałabym sie przenieść w czasie i zapytać o Pani ulubiony przedmiot w szkole podstawowej? 

Oczywiście... matematyka  W szkole podstawowej i w liceum.

 Czy będąc małą dziewczynką chciała Pani zostać aktorką ? Czy może jakis inny zawód wpadł Pani w oko ?

Zawsze chciałam być nauczycielką. Uczyłam misie i lalki... potem udzielałam korepetycji z matematyki... nawet przez chwilę planowałam zostać nauczycielem (nie matematyki lecz języka niemieckiego).
Pewnie dlatego zanim zacznę układać fabułę nowej książki, muszę odpowiedzieć sobie na pytanie: jakiego problemu społecznego ma dotyczyć fabuła. Bo książka, moim zdaniem to nie tylko dostarczyciel rozrywki, zagadek logicznych i zróżnicowanych emocji... to także pretekst by poznać coś nowego

Dziękuje serdecznie za rozmowę :)

czwartek, 2 października 2014

Wywiad z Ałbeną Grabowską- Grzyb. - o Bułgarii i o ekranizacji powieści Sagi Winnych



Pani Ałbeno - ma Pani piekne imię prosze powiedzieć o swoich korzeniach 

Ałbena to stare bułgarskie imię i oznacza kwitnącą jabłoń.
Moja mama jest Bułgarką. Czuję się Polką, ale moje bułgarskie korzenie mają
dla mnie ogromne znaczenie.Stąd moja pierwsza ksiązka opowiada o Bułgarii, kraju mojego dzieciństwa


Pani Ałbeno tworzy Pani w języku polskim , czy są plany aby Pani książki wydać w Bułgarii ?

Tak, bardzo zabiegałam o to, żeby "Orfeusz" ukazał się w języku bułgarskim. Po trzech latach to się udało. Czepelare, miasteczko z którego pochodzi moja babcia, i które jest opisane w książce podjęło sie trudu wydania pozycji. Orfeusz ukaże się w maju, podczas majowych obchodów Dni Rodopów. Jestem ogromnie dumna z tego faktu. Jedna z moich przyjaciółek, zresztą opisana w książce pracuje obecnie w wydawnictwie. W tej chwili stara się uzyskać dotację i wydać w Bułgarii moją serię o Julku i Mai.


Trzymamy kciuki za Pani książki, jesteśmy pewni iż odniosą sukces. Mam jeszcze jedno pytanie dot. Bułgarii - Jaka jest Pani ulubiona potrawa bułgarska ?

Banica :)  Klasyczna z serem owczym :)  Ale przepadam także za liutenicą, kiopułu... i pieczoną dynią.



z albumu autorki 


Brzmi pysznie. Przejdę do Pani twórczości. Pani ostatnia książka saga rodzinna - Stulecie Winnych odniosła sukces, proszę napisać kiedy możemy spodziewać sie drugiej części ?

Jeszcze nie znam daty premiery. Mogę tylko powiedzieć, że jest już ukończona


Rozumiem  w komentarzach dość czytamy o prośbach zfilowania książki - czy zgodziłaby sie Pani na taką propozycję ?

Zgodziłabym się na pewno. Moje wszystkie książki są bardzo filmowe. Może dlatego, ze "widzę" fabułę obrazami. Stąd wiele osób mówi, że moje powieści to gotowe scenariusze filmowe.


Czy chciałaby Pani zagrać ? i jaka postać najbardziej pasowałaby do Pani ?

Kiedyś marzyłam, żeby zostać aktorką. Przygotowywałam się nawet do egzaminów na PWST. Marzył mi sie klasyczny teatr, dramatyczne role. Ale nie odważyłam się pójść na egzamin, chociaż miałam przygotowane monologi, piosenki. Skończyłam nawet szkołę tańca, bo taniec nie jest moją najmocniejszą stroną. W Coraz mniej olśnień mogłabym zagrać Alinę. Ale to wcale nie znaczy, że identyfikuję się z jakąś z tych postaci.


Bardzo mnie Pani zaskoczyła:)  Władzia ? czy to z powodu - dramatycznych przeżyć ?

To tragiczna postać. Mogłabym spróbować ją zagrać. Ale gdyby doszło do ekranizacji, wolałabym,żeby grali zawodowi aktorzy. Ja mogłabym współtworzyć scenariusz.


Która lub Który z bohaterów sagi najbardziej przypadł Pani do serca - czy jest to Władzia ?

Nie, ona nie. Nie rozumiem jej wyboru. Postąpiła egoistycznie wobec wszystkich. Najbardziej lubię Bronię. Ona zresztą "wdarła" sie do książki. Miała być psotacią epizodyczną, a zagościłą na dłużej. Wielką sympatią obdarzyłam Andzię i oczywiście Anię Winną. Z postaci historycznych na pewno Stanisława Lilpopa.


Muszę przyznać iż mnie także bardzo urzekła postać Bronii. Czy mogłaby Pani zdradzić jak potoczą sie jej losy w drugiej części Sagi ? 


Zdradzę tylko, że Bronia dożyje późnej starości. Ale szczegółów nie mogę  Powiem tylko, ze w drugiej części bardzo gmatwam losy bohaterów. Ale takie czasy. Wojna, potem terror stalinowski.


Wspaniale- już sie nie mogę doczekać i jestem jeszcze bardziej zaintrygowana 2 częścią niż 1.
Dziękuje serdecznie za rozmowę  i życzę  dalszych sukcesów


Ja dziękuję za pytania  Bardzo dziękuję za rozmow





















piątek, 26 września 2014

Zapowiedzi czyli co będzie sie działo w nabliższym czasie :)

Witam serdecznie :)

W najbliższym czasie recenzja na blogu książki .





Wywiady  z dwoma bardzo uzdolnionymi autorkami. 





Zapraszam bardzo serdecznie do obserwowania bloga :) 





wtorek, 23 września 2014

Ałbena Grabowska Grzyb : Stulecie Winnych ( Recenzja )




Swoje pierwsze kroki w Empiku kieruje do działu z nowościami, okładka przykuła moją uwagę od razu. Piękne niebieski tło a na nim dwie rude zielonookie kobiety. Jedna z falowanymi włosami , druga z prostymi i ten tytuł: Stulecie Winnych. Spojrzałam  na autora i na mojej twarzy zagościł uśmiech : Ałbena Garbowska.

Od razu otworzyłam książkę i jeszcze w Empiku zaczęłam czytać pierwsze strony powieści.
Czy powieść zasługuje na polecenie ? o tym dalej...


Opowieść o rodzinnie Winnych zaczyna się od momentu w którym na świat przychodzą bliźniaczki. Poród dla matki dziewczynek jest bardzo długi, ciężki i tragiczny. W konsekwencji czego- umiera. Dziewczynki rodzą się w odstępie jednego dnia. Stanisław ojciec dziewczynek jest załamany stratą ukochanej małżonki. Nie wie jak poradzi sobie z wychowaniem bliźniaczek, ma jeszcze dwóch starszych synów. Z pomocą przychodzą rodzice Stanisława - Antoni i Bronisława. Którzy swoją miłością i poświeceniem stają się podporą dla Stanisława. Muszę powiedzieć iż bardzo polubiłam Bronisławę -matkę Stanisława. Jest ona osobą niezwykle pracowitą, uczciwą sprawiedliwą. Walczy o szczęście swojej rodziny z klasą, osiąga zamierzony cel w nie zwykłym stylu.


I to wszystko dzieje się, zaledwie na kilka tygodni przed wybuchem I wojny światowej. Autorka opisuje dzieje rodziny pod czas wojny, ich wybory ich tragedie i namiętności....


Po I wojnie światowej rodzinna Winnych ucierpiała, ale byli szczęśliwi ,że wojna dobiegła końca. Nie spodziewali się, iż to dopiero początek długiej ciernistej drogi. Po wojnie wybucha epidemia grypy hiszpańskiej, która wyniszcza pól Europy, Rodzinna Winnych stara się trzymać razem i walczyć z grypą, nie zapominając  o bliźnich. Narażając zdrowie swoje i całej rodziny udzielają pomocy zarażonym. W dwudziestoleciu miedzy wojennym rodzina może złapać odrobinę oddechu i cieszyć się spokojem, i szczęściem na łonie rodzinnym. Nie na długo ponieważ dużymi krokami zbliża się II wojna światowa....


Drodzy Państwo saga rodziny Winnych wciągnęła mnie ogromnie. Całym sercem przeżywałam
z rodzinną ich tragedie, podtrzymywałam ich na duchu kiedy czytałam, o  losach przed i  podczas I wojny. Tłumaczyłam im i sobie że wybory ( choć tragiczne ) których  dokonywali podczas wojny były słusznymi. Cieszyłam się z ich szczęścia i trzymałam kciuki aby układało im sie jak najlepiej. Szczerze  mogę powiedzieć i bardzo serdecznie polubiłam rodzinę Winnych za ich szczerość prawość uczciwość.


Pani Ałbena zachwyciła mnie po raz kolejny :) Udowodniła iż jest pisarką na najwyższym światowym poziomie. Język Pani Ałebny dla mnie, jest językiem który trafia do mojego serca w expresowym tempie. Akcja książki płynie dość szybko, podoba mi się iż autorka nie boi się uśmiercać bohaterów, dzięki czemu książkę czyta się jednym tchem, Wiele razy czytając powieść byłam zaskoczona  obrotem akcji, i dlatego czytanie jej sprawiło mi ogromną przyjemność.


II tom jest właśnie pisany przez Panią Ałbenę i już nie mogę się doczekać, kiedy będę mogła ponowie zbliżyć się do rodziny, którą tak bardzo polubiłam.  Chciałam tą książkę serdecznie polecić każdemu.Wydawnictwo Zwierciadło wydało tą książkę na dobrej jakości papierze, trzcionka jest miła dla oka a do tego książka pachnie jeszcze farbą drukarską.... Dla mnie klasa.

Serdeczne gratulacje Pani Ałbeno za stworzenie tak wspaniałej sagi. Mam serdeczną nadzieje iż książka zostanie zekranizowana, bo w pełni na to zasługuje

Autorce dziękuje za egzemplarz książki, szczególne podziękowania za dedykacje :) .


wtorek, 16 września 2014

Zapowiedzi na rynku brytyjskim :) serdecznie zapraszam do przeczytania

Chciałabym przedstawić co zostanie wydane w najbliższych miesiącach w Wielkiej Brytanii.





Jenna była z swoją mamą pewnej tragicznej nocy podczas której, mama znika w nie wyjaśnionych okolicznościach.  
Jenna nic nie pamięta z tej nocy. Mijają lata a Jenna nadal czyta pamiętniki matki w nadziei, iż odnajdzie w nich jakaś wskazówkę dotycząca zaginięcia jej matki. 
Zdesperowana dziewczyna wynajmuje prywatnego detektywa i medium. 
Jenna wie że jej matka ją kochała i że nigdy by jej nie porzuciła. Nie spocznie do puki nie dowie się co sie stało tej nocy. 
W najbardziej zaskakującej powieści od czasów House Rules, Jodi Picoult opisuje historie 
młodej dziewczyny jej determinacje i upór aby odkryć prawdę.
Prawda która będzie tak szokująca i zmieni jej całe  życie ..

Premiera książki w Wielkiej Brytanii 4 listopada 2014.






Jasmine kocha 2 rzeczy: jej siostrę i jej pracę. I kiedy zostaje zwolniona z pracy nie wie kim jest.
Matt kocha 2 rzeczy : jego rodzinę i alkohol. Bez nich jego świat się rozpada na kawałki.
W sylwestra drogi Jasmine i Matta się krzyżują. Oboje są na rozstaju dróg.
W pierwszych miesiącach nowego roku ich przyjaźń zaczyna się przeobrażać coś innego.
Czasami musisz się zatrzymać aby móc ruszyć ponownie..

Książka The Year I Met You ( W roku w którym Cię spotkałam ) przyniesie nam śmiech
płacz i pokaże jak należy cieszyć się z życia.
Premiera książki w Wielkiej Brytanii: 9 październik 2014





Losy dwóch niemieckich rodzin które nigdy nie powinny zostać rozdzielone, związani na zawsze.
Na jednym z niemieckich przedmieści, na krótko przed 2 wojną światową wszystko się zmieni w życiu dwóch  zaprzyjaźnionych rodzin.
Dwóch wdowców wychowuje samotnie dzieci. Nicolas wychowuje 2 żywych chłopców a
Alex ma nastoletnią córkę. Oboje rodziny prowadzą spokojne, szczęśliwe życie.
Dopiero długo skrywany sekret  Nicolasa zagraża szczęściu jego rodziny. Aby przeżyć muszą lecieć do Ameryki.
Jedyny bagaż jaki zabierają z sobą to 8 koni. Dwa z nich to prezenty od Alexa. Te wspaniałe konie to ich bilet do nowego życia. Nicolas otrzymuje pracę w słynnym cyrku Braci Ringling, gdzie na grzbiecie białego konia  Pegazusa szybko staje się główną atrakcją przedstawienia.
Lata przed wybuchem drugiej wojny, Nicolas ma problemy aby przystosować się do ich nowego życia.  Podczas gdy Alex i jego córka żyją w niebezpiecznej Europie.
Kiedy tragedia uderza w rodziny po obu stronach oceanu, co sie stanie kiedy ich szczęście spocznie w rekach losu ?

Premiera książki w Wielkiej Brytanii  23 październik 2014




Jane Green w najnowszej  powieści  o trudach małżeńskiego życia.
Perfekcyjna nieznajoma chce perfekcyjnego życia. Greace Chapman ma perfekcyjne życie.
Żyje z mężem - bardzo popularnym pisarzem - Tedem w perfekcyjnym domu w Nowym Yorku.
Kiedy Ted poszukuje asystentki, pojawia sie Beth.  Zoorganizowana, chętna do pomocy i szybko
ucząca się Beth  szybko robi z siebie nie zastąpioną w życiu Teda i jego rodziny.
Ale Greace  szybko zaczyna się zle  czuć  w swoim domu i w swoim małżeństwie. Czy Greace  ma paranoje jak powtarza jej mąż czy może to Beth ma racje ??
 
Premiera książki w Wielkiej Brytanii  :25 wrzenia 2014


Która z książek przypadła Ci do gustu ? Zapraszam do komentowania





wtorek, 1 lipca 2014

Pozostawieni- Tom Perrotta - recenzja







Gołe plecy mężczyny stojącego przy ścianie,  uderzającego zaciśniętą pięścią w ściane tworząc dziure.
Na twarzy  mężczyzny wyraz bezsilności, i tytuł - POZOSTALI.
Oto dlaczego ta książka  wzbudziła moje zainteresowanie. Wydawca opisał w tak  intrygujący  sposób treść książki, iż  nie pozostało mi nic innego jak poprosić o egzemplarz do recenzji.,mając nadzieje iż lektura  zaciekawi mnie  i nie pozwoli odłożyć się na półkę.


Na całym świecie znika 2 procent  ludności. Znikają dzieci, młodzież, dorosli i starsi. Znikają ludzie różnych narodowości, różnych  kolorów skóry i o różnych wyznaniach. Wszyscy próbują na siłe rozwikłać zagadkę nagłego zniknięcia tylu osób. Wśród teorii największym powodzeniem cieszy się teoria, iż do nieba zostali zabrani tylko ci którzy byli tego godni.
A co z tymi co pozostałymi ? W jaki sposób mają żyć po stracie bliskich  członków rodziny?


Świat pogrąża się w chaosie - bardzo trudno pozostawionym podnieść się z kolan po utracie bliskich , szczególnie iż  nie wiadomo co się z nimi stało lub gdzie są. Autor nie wyjaśnia dlaczego doszło do takiego precedensu ,bo nie o to w tej książce chodzi . Główni bohaterzy to ludzie prości ,pozostali którzy próbują powrócić do życia w społeczeństwie do życia w rodzinie, z różnymi skutkami.


Na pierwszy plan wysuwa sie rodzina burmistrza pomimo iż nikt z rodziny nie zniknoł  to jednak jego rodzina rozpada sie. Zona opuszcza rodzinę i przystępuje do sekty, składa śluby milczenia. Syn rzuca studia i nie daje znaku życia,  a córka licealistka bierze udział w orgiach seksualnych. Burmistrz Kevin próbuje ułożyć sobie życie starając się  poskładać rodzinę w jedną całość - czy mu się uda ?
Są jednak że tacy którzy po 3 latach dalej nie mogą się otrząsnać po stracie najbliższych. Pozostali starają sie przeżyć z dnia na dzień, próbują zrozumieć dlaczego zostali pomienięci,odtrąceni . Nie którzy starają się zrozumieć inni pogrążają się w smutku, nienawiści


Autor w bardzo ciekawy sposób opisuje nam to ci sie dzieje w  umysłach i sercach pozostawionych. Powieść jest mądra ,wzruszająca i trafiajaco do serca czylenika od samego poczatku . Nie ma tutaj elemetów fantastyki, nie ma kiczu, głupoty bądz fragmentów biblijnych. Nie ma Antchrysta.
Są natomiast nowe religie które swoim istnieniem pomagają przetrwać pozostawionym.
Lektura która daje dużo do myślenia, autorowi należą się brawa za ciekawy temat i za kierunek w jakim poszła ta powieść. Z całego serca polecam ją każdemu kto ma ochotę na dobrą psychologiczną powieść.

Dziękuje  wydawnictwu ZNAK za udostępnienie egzemplarza recezncekiego. Pozdrawiam serdecznie.

czwartek, 26 czerwca 2014

Przedpremierowa recenzja - Cecelia Ahern - Zakochać się ( How to fall in love)









Po przeczytaniu paru  kryminałów bardzo brakowało mi powieści lekkiej, takiej przy której mogła
bym się uśmiechnąć i odpocząć . Znalazłam 2 powieści które mnie zaciekawiły: 
The one and only- Emily Giffin ( Ten jedyny) i How to fall in love ( Zakochać się)  autorki Cecelii Ahern.
 

Postanowiłam przeczytać pierwszy rozdział obu książek i wybrać tą która mnie wciągnie odrazu, tą w której zakocham się bez pamięci.
Książka the one and olny ( ten jedyny ) podobała mi sie ale postanowiłam przeczytać także : How to fall in love ( zakochać się ).  Przeczytajcie dlaczego wybrałam książkę Cecelii Ahern.

To jest moje pierwsze spotaknie z tą autorką ale jakże udane.Temat banalny ale opisany w tak ciekawy sposób iż nie ma możliwości aby odłożyć książkę na półkę. Autorka postarała się abyśmy polubili Chritine- tworząc miłą kobietę która po nie udanych doświadczeniach małżeńskich chce się zakochać.

Los kieruję ją w stronę mostu na którym stoi zdesperowany Adam,który chce skoczyć z mostu.
Christna zakłada się z Adamem iż w jego 35 urodziny, będzie znów zakochany w swoim życiu.Christine chce  pokazać Adamowi iż życie jest piękne i że warto żyć. Nasza główna bohaterka  zdaje sobie sprawę z zagrożenia, w dodatku do urodzin Adama zastało tylko 2 tygodnie.


W jaki sposób przekona Adama aby żył?
Czy spacery, kolacje, wschody słońca- pomogą Adamowi odzyskać chęć do życia?


Najnowsza powieść autorki wciąga od piewszej strony. Autorka obiecuje iż książka  nas rozśmieszy, wzruszy i że po przeczytaniu bardziej docenimy uroki życia. Mogę Wam powiedzieć że to co obiecała nam autorka znajdujemy na 328 stronach powieści. Śmiech, łzy wzruszenia i zdecydowanie chęć do życia oto czego możemy się spodziewać po tej lekturze


Jest to powieść która idelanie nadaje się na wakacje. Wciągnie, zrelaskuje i zaintryguje. Sercznie polecam tąpozycje mając nadzieję iż zakochacie sie w niej tak samo jak ja.W Wielkiej Brytani książka: How to fall in love ukazała sie w 2014 roku. Twarda okladka,328 stron, dobrej jakości papier oraz miła dla oka trzcionka sprawiają iż książkę czyta sie z samą przyjemnością. W Polsce ta pozycja  ukaże się 2 lipca 2014 roku pt: Zakochać się. Książkę wyda wydawnictwo :AKURAT


Już teraz zapraszam do księgarni po tę lekturę.


środa, 18 czerwca 2014

Stephen King : Pan Mercedes Recenzja


Stephen King- tego pana nie trzeba przedstawiać. 

Kiedy dowiedziałam się że King napisał swoją pierwszą powieść krymianalną postanowiłam, że musze ją przeczytać aby się dowiedzieć czy jest na takim samym poziomie jak jego pozostałe książki. 

Okładka charakterystyczna: czarne parasole i jeden błękitny. Muszę przyznać iż bardzo mi sie spodobała. Czego nie mogę powiedzieć o treści ale o tym za chwilę. 

Książka zaczyna się dawką sporego  wstrząsu.Przed halą City Center, gdzie w kolejce na targi pracy czeka kilkudziesięciu bezrobotnych, kierowca merdesa wjeżdza w tłum ludzi. Następnie cofa się aby wjechać w niego ponownie. Pod kołami samochodu ginie 8 bezrobotnych, kilkanaście zostaje rannych.

Główym bohaterem książki jest detektyw Bill Hodges.Który pomimo liczych zasług i rozwiązanych spraw odchodzi na emeryturę nie znajdując pana Mercedesa. Jego życie na emeryturze jest nudne i pozbawione wszelkiego sensu. Do czasu aż dosteje list od pana Mercedesa..dzięki temu listowi  Bill zaczyna odczuwać chęć życia i postanawia, iż zrobi wszystko aby złapać tego przestępce.

Musze przyznać  iż nie jestem zachwycona tą powieścią, powiem więcej nie uważam iż czytanie jej należało do przyjemnych czynności. Książka jest według mnie nudna, akcja ciągnie się w nie skonczoność ,brak ciekawych zwrotów akcji, na próżno szukać w niej ciekawych postaci,brak dreszczyku emocji. 

Główny bohater jest irytujący, morderca głupi z rozdwojeniem jazni. Pozostali bohaterzy ni jak pasują do całości. W całej książce są może z 2 osoby które wydają się ciekawe. Jestem strasznie zawiedzona tą lekturą, ponieważ po Kingu spodziewałam się naprawdę wciągającej powieści kryminalnej. Dostałam natomiast powieść która nie dość, że nie wciąga to jeszcze denerwuje czytelnika. Nie wiem co autor chciał osiągnąć tą powieścią. Jak już wspominałam to pierwsza powieść kryminalna autora. Rozumiem iż chciał sprobować czegoś nowego, ale wydaje mi się że podszedł do treści książki obojętnie mając nadzieję iż jego nazwisko obroni tę książką. Gdyby tą książkę napisał debuitant pomyślałabym iż jest całkiem dobra, natiomioast od Kinga wymagam znacznie więcej i być może dlatego czuje sie tak zawiedzona.

W internecie jest pełno pozytywnych opini o tej książki. Bardzo mnie to zastanawia... Absolutnie nie polecam jej kupować, starata pieniędzy. Nie polecam jej czytać bo stracicie czas.Moze 2 częśc będzie ciekawsza, zobaczymy w jaki sposób autor opisze kolejene przygody Bila Hodgesa, może będzie na lepszym poziomie- oby. 

 

sobota, 14 czerwca 2014

Pierwszy telefon z nieba ( The first phone call from heaven) Mitch Albom- Recenzja



Jednego dnia w małym sennym miasteczku Michigan mieszkańcy otrzymują telefony od swoich zmarłych członków rodzin - z nieba.


Czy to możliwe ? Czy to jakiś żałosny żart? 
Dzięki telefonom do miasteczka zjeżdżają się ludzie, którzy chca zamieszkać obok osób błogosławionych. W małym miasteczku zaczyna brakować miejsca w hotelach,pubach restauracjach.... miejscowa policja nie daje rady z wypisywaniem mandatów.


Główny bohater Sally wraca do miasteczka po odsiedzeniu wyroku. Przeżywa on strasznie śmierć ukochanej żony. Na szczęście pozostał mu syn którego kocha najbardziej na świecie.
Gdy w miasteczku rozdzwaniają się telefony z nieba, podchodzi bardzo sceptycznie do całej sprawy, nie pozwalając wierzyć swojemu synkowi iż jego mama zadzwoni do niego z nieba...


Wraz z rozwojem akcji nasz główny bohater zaczyna bardziej przyglądać się całej sprawie próbując odgadnąć cel tych telefonów. Mitch Albom zdecydowanie potrafi pisać wciągająca, kontrowersyjnie a za razem prosto i szczerze. Całą książkę czyta się jednym tchem, autor wciąga nas w akcje już po 1 akapicie książki i nie pozwala ją zamknąć przed zakończeniem, które jest bardzo ciekawie skonstrułowane. Sally budzi we mnie pozytywne uczucia, chociaż w trakcie czytania parę razy miałam ochotę krzyknąć na niego. Okazuje się że autor znów wyprzedził mnie o krok i uzasadnił w bardzo ciekawy sposób- rozterki bohatera.


Temat bardzo kontrowersyjny - rozmowy z umarłymi. Zastawiałam się czy gdyby Sally otrzymał telefon od swojej ukochanej żony, to czy też byłby taki sceptyczny ?, czy też drążyłby ten temat tak zaciekle? 


Mogłabym jeszcze napisać z 6 akapitów samych pochwał w stronę autora ale powstrzymam się i zamiast tego chcę abyście w miarę możliwości sami przeczytali,ocenili i pomysleli.
Zapraszam do wyrażenia swojej opini w komentarzu :) Czy moja opinia Was zachęcila ?

czwartek, 20 marca 2014

Istota - Arno Strobel -recenzja


Książka Istota to książka niesamowicie wciągająca, mroczna. Akcja książki toczy się dwutorowo.

Komisarz Seifert i Menkhoff otrzymują wezwanie iż mała dziewczynka została uprowadzona. Telefon jest anonimowy, ale jakież jest zaskoczenie dwóch komisarzy gdy okazuje się iż ojcem dziewczynki jest psychiatra Lichner, którego wsadzili 13 lat wcześniej za zabicie innej małej dziewczynki.

Akcja książki wciąga od pierwszych stron i nie pozwala się oderwać. W miarę upływu czasu i postępów w śledztwie autor w mistrzowski sposób miesza nam w głowach, nie pozwalając nam się nudzić. Pełno tutaj manipulacji, mrocznego klimatu oraz miłości. Autor pisze lekkim językiem o nie szczęściach oraz o trudnych wyborach głównych bohaterów, dzięki czemu potrafimy wczuć się w ich położenie i przeżywać z nimi ich dylematy.

Zakończenie mną wstrząsneło. Autor z mistrzowską wprawą  z manipulował faktami tak iż czytając ostatnie strony już niczego nie byłam pewna. Nie spodziewałam się absolutnie takiego zakonczenia. Jestem bardzo szczęśliwa iż miałam okazje przeczytać drugą książkę niemieckiego autora nie zawiodłam się i nie mogę się doczekać kolejnych jego książek które na pewno przeczytam.

Chciałabym bardzo serdecznie polecić ta pozycje każdemu kto ma ochotę na wciągający i mroczny psychotriller na pewno się nie zawiedziecie.

Przyznaje 9/10

Dziękuję wydawnictwu Proszyński i s-ka za udostępnienie tej książki.

niedziela, 9 marca 2014

Katarzyna Puzyńska - Motylek- recenzja



Jestem na świerzo po przeczytaniu motylka i muszę napisać iż książka jest po prostu świetna.

Nie spodziewałam się po polskim autorze tak wspaniale skonstrułowanego kryminału.

Musze przyznać iż do przeczytania zachęciła mnie okładka,opinie innych recenzentów i opis wydawcy. Ponad to byłam ciekawa jak poradziła sobie debiutująca autorka z kryminałem. Który według mnie jest trudnym gatunkiem literackim.

Autorka obsadziła akcje kryminału w polskiej wsi: Lipowo. Jest to typowa polska wioska z komisariatem policyjnym, strażą pożarną , kościołem i salonem fryzjerskim. I właśnie w tej małej i spokojnej wiosce dochodzi do wypadku. Pod kołami auta ginie zakonnica.  Wszystko byłoby by w porządku gdyby nie fakt iż śmierć zakonnicy nie była  przypadkiem...

Bardzo dobrze czytało mi się Motylka. Byłam bardzo zaskoczona sposobem w jaki autorka powiązała z sobą głównych bohaterów. Dużo się dzieje w Lipowie ale dzięki temu książkę czyta się jednym tchem. Główny bohater- policjant prowadzący śledztwo okazuję się inteligętnym, miłym a za razem dociekliwym śledczym. Wszystko to sprawia iż akcja ciągnie się jednym i nie przerwanym ciągiem. Odłożenie książki jest bardzo trudne.

Debiut Pani Kasi uważam za bardzo udany i obiecujący. Z wielką przyjemnością przeczytam kolejne dzieje Policjantów z Lipowa. Muszę przyznać iż do tej pory czytałam powieści kryminalne zagranicznych autorów, ale teraz z największą przyjemnością dopisze Panią Kasię do listy moich ulubionych autorów.

Polecam Motylka każdej osobie, jest to książka którą czyta się lekko i przyjemnie. Kryminał skonstrułowany z mistrzowską precyzją. Książka która trzyma w napięciu od początku do końca. Czas  spędzony z książką na pewno nie będzie stracony. I radzę aby zarezerwować sobie popołudnie na Motylka,ponieważ trudno będzie się wam oderwać od tej książki.


Chciałam podziękować serdecznie wydawnictwu Prószyński i S-ka za udostępnienie książki Motylek do recenzji.


środa, 26 lutego 2014

Wszystko dla Ciebie- Joanna Sykat recenzja



Muszę przyznać iż od początku bardzo chciałam przeczytać książke 
Wszystko dla ciebie. Urzekała mnie okładka,oraz obiecujący opis wydawcy. 
Ponad to słyszałam wiele dobrego o książkach Joasi Sykat. 
Chciałam sama sie przekonać czy pochwały pod adresem autorki sa zasłużone. 


Wszystko dla ciebie to historia Agaty, trzydziestopiecioletniej kobiety. 
Życie Agaty wywraca się do góry nogami kiedy  dowiaduje się iż 
jej mąż Kuba ma romans z KatJa. Na dodatek Agata dowiaduje się iż jest w ciąży.
Czy Agata jest gotowa  aby zostać matką ?


Powieść autorki czyta się lekko. Akcja toczy sie bardzo ciekawie.
Autorka bardzo zgrabnie wplotła w akcje książki emaile bohaterki do koleżanki
Moniki,  rozmowy Agaty na GG oraz rozmowy bohaterki  z nie narodzonym synem.
Bardzo podobało mi się właśnie to iż autorka udostepniła nam pełen zarys,
tego co się działo w życiu główej bohaterki. Jej nadzieje,lęki oraz marzenia.
Bardzo urzekły mnie także opisy przyrody. To zadziwiające jak kilka pięknie
napisanych zdań, może zrelaksować i zapaść w pamieć. 


Książka została napisana bardzo fajnym językiem.Akcja książki wciąga
od początku i nie pozwala oderwać się czytelnikowi .
W momencie gdy główna bohaterka zachodzi w ciąże można wyczuć iż 
macierzyństwo nie jest obce autorce. Agata przeżywa bardzo swój stan .
Martwi się o przyszlość swojego nie narodzonego synka.
Muszę przyznać iż miałam łzy w oczach kiedy czytałam o rozterkach Agaty
bo porafiłam wczuć się w jej sytuacje.


Łzy wzruszenia,śmiech,złość i nadzieja - takie uczucia towarzyszły mi
przy czytaniu tej książki. Już się nie mogę doczekać kiedy będę mogła
przeczytać kolejne książki Joasi. Tą przeczytałam z największą przyjemnością.
Książke Wszystko dla ciebie polecam każdej żonie i matce -
bez względu na wiek i zamieszkanie. 


Dziękuje serdecznie Wydawnictwu Replika za udostępnienie
książki Wszystko dla ciebie. Przeczytanie jej i opisanie  sprawiło mi bardzo
wiele radości.Dziękuje autorce Joannie Sykat 
za pomoc w otrzymaniu tej ksiazki.

sobota, 22 lutego 2014

Pensjonat Marzeń- Magdalena Witkiewicz recenzja


Na wstępie pragnę podziękować autorce, Pani Magdalenie Witkiewicz oraz Wydawnictwu FILIA za udostępnienie egzemplarza do recenzji.


Czytając Szkołę Zon bardzo polubiłam bohaterki ( Jadwigę ,Martę,Julię i Michalinę ) dlatego z przyjemnością ale także z lekką obawą sięgnęłam po Pensjonat Marzeń. 
Bałam się iż Pensjonat zostanie napisany z przymusem i że dalsze losy bohaterek nie będą w stanie mnie zaciekawić. Jak miło się pomylić.


Ewelina właściciela Szkół Zon przekazuje otwarcie Pensjonatu - Konradowi i Julii. 
Jula wraz z Martą i Michaliną przygotowuje otwarcie Pensjonatu Marzeń w którym dzieje się wiele dobrego i ciekawego.

 
Pensjonat jest tak samo wciągający jak Szkoła Zon. Autorka mistrzowskim językiem połączyła cztery  rożne kobiety więzami przyjaźni,tworząc na kartach książki powieść od której nie można się oderwać. Ich życie i perypetie tworzą jedną logiczną całość. 
Czyta się je z wielką przyjemnością


Akcja książki wciąga niesmawicie. Tworzenie Pensjonatu zostaje wpisane w życie dziewczyn z zadziwiająca łatwością. Z przyjemnością czytamy o dalszych perypetiach Michaliny, Marty , Jadgiwi i Julki. 


P. Magda Witkiewicz z wielką wprawą dopisała nowych bohaterów, którzy ładnie komponują się z pozostałymi bohaterami. W Pensjonacie poznajemy m.in nową bohaterkę Agnieszkę. Agnieszka to piękna kobieta, instruktora fitnessu i samotna matka czekająca na miłość swojego życia. Czy znajdzie ja znajdzie ?


Nie mogę się nachwalić książki bo jest ona napisana wspaniale. Każda strona wywoływała u mnie game uczuć od śmiechu,przez zdenerwowanie skończywszy na łzach wzruszenia. Takie cechy powinna książka aby o nie zapomnieć. Ja na pewno nie zapomnę o Pensjonacie i czekam już teraz na dalesze losy bohaterek.

niedziela, 9 lutego 2014

Wiosenne dziewczęta- Brandon W Jones- recenzja



Gi w  wczesnej młodości trafia do obozu pracy  w Korei Północnej.
W obozie Gi zaznała tortur, głodu i cieżkiej pracy. Aby uciec od rzeczywistości  wycofuje się do Świata liczb gdzie w obliczaniu skomplikowanych dzialań matematycznych odnajduje spokój i szczęście.

Gdy trafiła do sierocińca poznała piękną  dziewczynę Il-sun.  Il- sun  odważna choć czasem arogancka dziewczyna zaprzyjaznia się z cichą, nieśmiałą Gi. Dzięki przyjaźni z Il-sun, Gi nie czuje się już tak samotnie. Obie dziewczyny pracują w fabryce odzieży do momentu w którym zostają sprzedane jako prostytutki do Korei Południowej a potem do Stanów Zjednoczonych.


Bywało, że dla kobiety zmuszanej do handlowania swoim ciałem jedyną ucieczką było szczelne zamknięcie ostatniego okrucha własnego ja, tak by nie zostało skalane, i skrywanie go pod grubym pancerzem. Tak właśnie Gi chroniła swą niewinność w nadziei, że pewnego dnia zdoła ją odzyskać


Książka autora Brandona W Jonesa pochłoneła mnie do tego stopnia iż nie mogłam się od niej oderwać, dlaczego? Autor w zaskakujący  sposób opisał trudne życie 2 młodych dziewczyn mieszkających domu dziecka i pracujących w zakladach odziezowych  w Korei Północej. Zastanawiałam się długo jakich użyć określeń w stosunku do książki, i myślę iż wstrzasająca i poruszająca będą tutaj najlepsze.

Gi i Il-sun to młode dziewczyny skrzywdzone w młodości, w skutek czego mieszkają teraz w domu dziecka. Obie marzą o miłości, czekają na swoje pierwsze pocałunki...Autor ukazał iż  nic w ich zyciu  nie jest ani łatwe ani proste. Książka wzbudziła we mnie masę emocji, dzięki czemu czytanie jej było dla mnie niesłychanie wciągające.

Autor w fenomenalny sposób napisał zakończenie, które mnie zupełnie zaskoczyło. Uroniłam  kilka łez nad losem jednej z głównych bohaterek. Chciałabym polecić tę książke bardzo serdecznie każdej kobiecie bez względu na wiek, kolor skóry czy zamieszkanie. Wierząc iż losy bohaterek wzruszą, zasmucą i nie pozwolą o sobie zapomieć.

Serdecznie dziękuje wydawnictwu Wielka litera za udostepnienie egzemplarza recenzenckiego.

sobota, 1 lutego 2014

Uśpione marzenia NATALIA BIENIEK- recenzja



Niesamowita i za razem ciekawa opowieść o dwóch siostrach. Różnią się one od siebie bardzo. 
Począwszy od stylu życia skończywszy na stylu ubierania.


Anka jest bardzo przedsiębiorcza, zaradna i ambitna. Od najmłodszych lat obrała sobie za cel aby być najlepsza. W szkole same piątki, po szkole różnego rodzaju kółka w  których też musiała być najlepsza. Ania ma równie idealnego i ambitnego męża Piotra, dwoje idealnych dzieci i 2 nianie. 
Wspaniały duży dom i najnowszego mercedesa.


Ewa jest zupełnym przeciwieństwem Ani. Ukończyła filologie angielską dzięki której chwilowo znalazła stałe zatrudnienie.Kryzys gospodarczy i wypadek zupełnie pokrzyżował jej plany na przyszłość. 
Ewa pozostała bez oszczedności z dużym kredytem do spłacenia.


Autorka porusza tutaj problemy wspołczesnych kobiet które chcą robić karierę równocześnie być matkami. Wspaniałe zkontrastowała 2 siostry ukazując jak różnie może potoczyć się życie. Uważam Uśpione marzenia za przyzwoitą książkę i ciekawy debiut pisarski. Polecam serdecznie


Premiera 4 luty 2013

Za egzemplarz recenzencki dziękuje wydawnictwu Replika 

piątek, 24 stycznia 2014

Zapowiedz - Uśpione marzenia, autorka: Natalia A.Bieniek



Właśnie dziś otrzymałam egzemplarz recenzencki książki : Uśpione marzenia, autorki : Natali A.Bieniek.
Już się nie mogę doczekać kiedy zacznę czytać :) Recenzja pojawi się w następnym tygodniu.


A oto opis wydawcy :


Anna i Ewa są jaK dwie strony tej samej monety. Jednak nigdy sie nie rozumiały. 
Jakże odmienne są marzenia wicedyrektor banku od pragnień jej niesamodzielnej finansowo, pozbawionej stałego zatrudnienia siostry.
Czy postawione przez los na tak innych pozycjach osoby beda potrafiły w ogóle znaleźć ze sobą wspolny język? 
Śmierć matki sprawia iż zbliżają sie do siebie. 
Dokonują szokujacego odkrycia z przeszłości, które pozwoli im odnaleźć uśpione dotąd marzenia :)



Recenzja książki już nie długo.