poniedziałek, 26 stycznia 2015

Agata Kołakowska : Zaciszny zakątek. Recenzja




To nie jest moje pierwsze spotkanie, z twórczością Kołakowskiej. Wcześniej miałam przyjemność czytania: "Niechcianej prawdy" , która  zachwyciła mnie do tego stopnia ,iż gdy zobaczyłam najnowszą powieść autorki od razu postanowiłam ją przeczytać
Czy najnowsza powieść autorki zachwyci mnie ponownie ?


Na luksusowe osiedle wprowadza się młode małżeństwo- Jacek i Marta Cieślakowie. Dzięki ogromnemu kredytowi zaciągniętemu na dom , mogą spełnić swoje marzenia dotyczące własnego lokum. Sąsiedzi witają ich bardzo serdecznie z czego obydwoje są bardzo zadowoleni.
Pierwszą sąsiedzką parą jest Paulina i Grzegorz Stawscy. Ona zimna perfekcjonistka, lubująca się w sesjach akupunktury. On uznany stomatolog prowadzący najlepszą klinikę dentystyczną w Warszawie.
Drugą parą po sąsiedzku, jest uznany krytyk literacki Krzysztof Borowiak wraz ,z małżonką Gosią.
On jest wredny, cyniczny w swoim życiu zawodowym jak i prywatnym uznając zasadę ,iż zawsze i wszędzie należy mówić prawdę. Jego żona Gosia nie pracuje, zajmuje się domem chociaż coraz bardziej zaczyna jej brakować ukochanego nauczania.
Trzecią parą jest piękna Sabina dbająca o swoją urodę, młoda mężatka, i jej mąż pilot, który więcej czasu spędza w chmurach niż w domu przy żonie.


Trzy małżeństwa z pozoru szczęśliwe, jednakże za fasadą uśmiechów, pięknych ciuchów i luksusowych domów , kryją sie ludzkie tragedie. Marta zostaje zwolniona z pracy. Co w przypadku wielkiego kredytu do spłacenia staje się wielkim problemem.
Pauliny charakter nie pozwala Grzegorzowi na cieszenie się  życiem.
Krytyk Krzysztof zapomniał iż swoją krytykę powinien zostawiać za drzwiami domu. Jego cynizm będzie miał straszne konsekwencje dla jednego z członków jego rodziny.
Sabina... piękna młoda kobieta ,wraz z mężem Marcinem próbują prowadzić normalne życie , pomiędzy jednym lotem a drugim- czy uda im się osiągnąć szczęście ?


W książce : Zaciszny zakątek na próżno szukać wielu dramatycznych zwrotów akcji, i bardzo dobrze.
Książkę czyta sie bardzo szybko, pomimo iż akcja w książce płynie leniwie, nie jest nudno.
Ciekawi bohaterowie, borykający się z  problemami ,próbując je rozwiązać dowiadują się prawdy o sobie , o swoim życiu. Dowiadują się na kogo mogą liczyć w potrzebie. Kto życzy im dobrze,
Autorka posługuje się pięknym językiem, który od razu trafia do serca czytelnika. Bardzo podoba mi się fakt iż Kołakowska  nie boi się uśmiercać swoich bohaterów, czyniąc książkę intrygującą.
Nie jest to powieść sensacyjna , choć w książce mamy dwa trupy. Nie jest to romans , choć nasi bohaterowie płoną z miłości. Nie jest to dramat- choć płyną łzy, czyje ?
Na to pytanie znajdziecie odpowiedz w lekturze.

Kołakowska dobrze przygotowała się do tworzenia postaci. Bohaterowie pomimo swoich wad, są postaciami , które jest łatwo polubić. Co więcej, życie naszych bohaterów wciąga nas z zaskakującą łatwością. Pomimo ich bogactw przeżywają swoje problemy, próbują walczyć z chorobami,depresją. Jednym sie udaje pokonać przeciwności, innym nie... Tak samo jak w życiu. I to jest kolejny powód , dla którego czytało mi się tak dobrze tą książkę

Miłość, zdrada, strach.... Bardzo wiele uczuć umieściła autorka w książce. Pomimo, iż nie jest to najlepsza książka autorki, ale mnie się podobała. Po zakończeniu czytania czułam odprężenie,na mojej twarzy zagościł uśmiech. Okładka, pasująca do treści książki. Książka ładnie wydana- Czegóż więcej sobie życzyć na leniwe zimowe popołudnia.

Bardzo serdecznie dziękuje wydawnictwu Prószyński za udostępnienie egzemplarza książki.


poniedziałek, 19 stycznia 2015

Trzy odbcia w lustrze- Zbigniew Zborowski recenzja



Od momentu w którym zobaczyłam okładkę książki, bardzo chciałam ją przeczytać. Chęć ta
chodziła za mną wszędzie, aż w końcu mnie dopadła. Otrzymałam w prezencie książkę w postaci ebooka, a że uwielbiam czytać w każdej postaci książki, od razu wzięłam się za czytanie.


Akcja książki rozpoczyna się wesoło. Są wakacje, jest piękna pogoda ( coś czego mi obecnie bardzo brak ) piękny szlachecki dworek, a w nim poznajemy młodą dziewczynę- Zosię, która jest na po pierwszym roku studiów polonistycznych. Została ona zatrudniona przez hrabiostwo aby pomóc ich najmłodszemu synowi w lekcjach. Dla Zosi wychowanej w trudnych warunkach, wakacje na tak pięknym dworze na początku ją onieśmielają, ale z czasem dziewczyna zaczyna się przyzwyczajać i cieszyć atrakcjami jakie dostarcza jej los.
A los postanowił skomplikować życie młodej Zosi stawiając na jej drodze przystojnego panicza.
Zosia na początku odnosi się z wielką rezerwą do Adama, traktując go jak bogatego rozpuszczonego dziedzica, jednak że Adam zdobywa serce Zosi w szybkim tempie.
Zabiera ją na przejażdżki konne, zabawy na wiosce... Ich uczucie nie podoba się matce chłopca, która pozbywa się dziewczyny po zakończonych wakacjach.
1 września 1939 wybucha wojna. Wywraca  życie Zosi do góry nogami, zresztą nie tylko z  takim problemem przyjdzie się zmierzyć Zosi.

Bardzo chciałabym pisać dalej, ale uważam iż zepsułabym Wam cała niespodziankę odkrywając losy naszej bohaterki. Mogę dodać iż autor będzie opisywał losy jeszcze dwóch kobiet : Wandy i Anny.
Trzy kobiety złączone więzami krwi i jedna klątwa która prześladuje przez całe życie Zosie,,
Autor opisał trzy pokolenia kobiet pięknych, mądrych, pragnących miłości, poszukujących szczęścia i spokoju. Niestety Zosia w czasach wojny musiała stawać przed niesłychanie trudnymi wyborami, musiała być twarda, walczyć o sobie w ekstremalny sposób. Podczas czytania podziwiałam jej siłę, jej opór i walkę ,aby przeżyć. Choć wybory jakie dokonywała pociągały za sobą straszne konsekwencje, były konieczne.

Jest to moje pierwsze spotkanie z warsztatem pisarskim autora, ale już dziś mogę stwierdzić z całą przyjemnością iż na pewno nie ostatnie. Świat jaki stworzył autor  wciągnął mnie do tego stopnia, iż czytałam jego powieść nawet w autobusie. Urzekło mnie, życie naszych trzech bohaterek. Życie w którym jest czas i miejsce na miłość, dramat , płacz... W książce jest pełno ciekawych zwrotów akcji , i intrygujących bohaterów, wszystko to składa się na obraz w którym widać trzy  odbicia w lustrze.
Odbicia w których czasami mogłam zobaczyć swoją własną osobę w której z bohaterek ?
Tą tajemnice pozostawię nie odkrytą .

Powieść zasługuje na miano książki którą kochamy . Polecam serdecznie każdemu- wszędzie :)

sobota, 17 stycznia 2015

Zagraniczne zapowiedzi :)

Zagraniczne zapowiedzi :)

Zapraszam serdecznie do zapoznania sie najciekawszymi zapowiedziami w literaturze zagranicznej.
Na ten moment nie zdradzę, które książki będę czytać :)







Jedna z córek Sary umiera tylko, która ? 
Przerażający psychologiczny thriller , który przeniknie do szpiku kości..

Rok po wypadku w którym umiera siostra-bliźniaczka Lydia. Angus i Sarah przenoszą się na małą szkocka wysepkę, którą Angus odziedziczył w spadku po babci. 
Mają  nadzieje iż uda im się ponownie poskładać swoje życie, ale kiedy ich żyjąca córka Kirstie podaje się za Lydie ich życie, znów zostaje wywrócone do góry nogami .
Kiedy nadchodzi jesień, Angus jest zmuszony opuścić wysepkę, aby udać się do pracy. Sarah czuje się coraz bardziej samotna i zdezorientowana a Kristie ( a może Lydia??) coraz bardziej ją przeraża..
Przeszłość nie pozwala o sobie zapomnieć, i Sarah będzie się musiała z nią ,jeszcze raz zmierzyć. Tym razem musi się dowiedzieć co tak, naprawdę się wydarzyło tego dnia i która jej córka umarła...
Premiera 29.01




Nazywam sie Nicky Frank. Jestem w szpitalu po wypadku samochodowym. Jedyną rzeczą o której mogę myśleć to Vero. Wiem, że muszę ją ocalić ,ale gdzie ona jest ?? Dlaczego , nie mogę ją odnaleźć? Ona jest tylko małą dziewczynką. Mężczyzna przy moim łóżku mówi mi że jesteśmy małżeństwem i że,nie ma Vero.Wcześniej cierpiałam na traumatyczną chorobę psychiczną, która spowodowała zmiany w mojej osobowości. Mam dramatyczne zmiany w nastroju, nie potrafię się skoncentrować i mam duże dziury w pamięci. I do tego mam problemy z alkoholem. To wszystko spowodowało wypadek samochodowy. Sierżant Wyatt Foster prowadzi śledztwo i ma pytania dot. wypadku, mojego męża, oraz małej dziewczynki. Chciałby wiedzieć co mi się przydarzyło. I ja także chciałabym to wiedzieć. Jestem Nicky Frank i to moje życie...
Premiera 3 luty.








Kocha swojego męża ale ma obsesje na punkcie nieznajomego
Oddana matka, która jest gotowa,aby stracić wszystko
Wie co robi, choć tak się wcale nie wydaje
Jest niewinna i grzeszna...
Prowadzi dwa życia, i oba może stracić..


data wydania 12.02








Dwóch braci bliźniaków dorasta w tej samej rodzinie. Jeden dobry, drugi zły. Od najmłodszych lat są dla siebie- wrogami. Jeden opuszcza spokojne miasteczko, ale kiedy wszystko zwala mu się na głowę, syn marnotrawny powraca dwadzieścia lat później. zamieszkuje w domu swoich rodziców. Bracia godzą się w jednym momencie ,aby w następnym znów z sobą walczyć. Pod czas kłótni zostaną ujawnione wstrząsające tajemnice..
Data wydania : 26 Luty










Nieznajomy pojawia się nagle znikąd. Można go spotkać na parkingu, w barze, w sklepie spożywczym. Jego tożsamość ie jest znana, motywy nie jasne ale jego informacje są wiarygodne.
I wtedy szepcze  Ci kilka słów,do ucha, pozostawiając Cię w szoku, burząc cały twój świat.
Adam Price ma wiele do stracenia. Szczęśliwe małżeństwo, śliczną żonę, dwóch wspaniałych synów, piękny dom, dobrą pracę- perfekcyjne życie
Wpada na nieznajomego, poznaje sekret żony tak straszny iż całe jego życie wydaje się fikcją...
Premiera 24 Marzec







Olav żyje zyciem samotnika- naprawiacza. Kiedy naprawiasz ludzi za pieniądze trudno jest zbliżyć sie do kogoś. Teraz Olav poznaje kobietę z swoich snów. I wtedy pojawiają się dwa problemy:
Jest żoną jego szefa, i Olva został zatrudniony aby ją zabić.
Premiera 09 Kwiecień


Która z tych premier najbardziej przpadła Wam do gustu :) ??



niedziela, 11 stycznia 2015

Tworzywo. Zbigniew Chrząszcz. Recenzja





Przyznam się szczerze iż nigdy nie słyszałam, o Zbigniewie Chrząszczu, 
autor zaprosił mnie do przeczytania swojej książki pt:  Tworzywo. 
Patrząc na okładkę nie mogłam jej rozgryźć? O co autorowi chodziło ?
Zacznę od początku.


W różnych częściach Polski w niewyjaśnionych okolicznościach znikają młode, piękne kobiety. Nie ma jednak śladów morderstwa… nie ma żadnych śladów. Niespodziewanie na trop w sprawie trafia komisarz z małego miasta – Nowego Romanowa, Marek Bielski. Jednak nie tylko policja szuka zaginionych kobiet. Powstaje nietypowa, interdyscyplinarna grupa śledcza, dowodzona przez ekscentrycznego profesora Kocha, która będzie musiała stawić czoła trudnej i wielowątkowej sprawie, przekraczającej granice Polski, a nawet ludzkiego pojmowania świata…


Byłby to jeden z najlepszych thrillerow jakie przeczytałam w swoim życiu ,gdyby nie fakt iż w książce było ( według mnie )  dużo drastycznych scen . W sposób jaki morderca pastwił się nad kobietami, spowodował iż miałam wielką ochotę odłożyć książkę na bok. To co wymyślił morderca,  porządnie mną wstrząsnęło ,zupełnie się tego nie  spodziewałam.
Autor wykreował bardzo sprytnego, i bardzo inteligentnego morderce. Sposób w jaki wabił swoje ofiary ( piękne kobiety ) powodował iż wiele razy miałam gęsią skórkę. 

Bardzo spodobał mi sie sposób, w jaki autor radził sobie z budowaniem napięcia.Akcja posuwa się na przód w szybkim tempie. Przez co -czyta się książkę szybko. Autor zbudował świat, w którym zło stało sie nad wyraz złe. Dla równowagi mamy także sprytnych i   policjantów i pewnego profesora. 
Jest to bardzo dobry debiut i aż strach pomyśleć co wymyśli dla nas ten zdolny autor w następnym swoim dziele.. 
Tworzywo nadaje się na lekturę dla tych z Państwa , którzy lubią być zaskakiwani, którzy maja nerwy ze stali ,oraz dla tych czytelników którzy lubią pogłówkować w trakcie czytania.
Jest to książka na najwyższym światowym poziomie.Powieść której elementy wbiły się w moją pamieć, i pozostaną ze mną przez  bardzo długi czas. 

Książkę wydało wydawnictwo Poligraf. Jest ona dostępna w wersji papierowej jaki i elektronicznej. Chciałabym podziękować serdecznie autorowi za możliwość przeczytania jego debiutanckiej powieści. Na pewno sięgnę po kolejne powieści , które dostarczą mi wrażeń na kolejne długie tygodnie... 


sobota, 3 stycznia 2015

Już czas ( Leaving Time) Jodi Picoult recenzja




Po najnowszą powieść amerykańskiej  autorki Jodi Picoult sięgnęłam z wielką ciekawością . Zachęcona wieloma pozytywnymi opiniami, o pisarskim warsztacie autorki postanowiłam w końcu przekonać, się czy te wszystkie pochlebne opinie należą się autorce.

Alice i Thomas oboje naukowcy, prowadzą badania nad zachowaniami słoni, zarządzają  rezerwatem ,w którym znajdują się te piękne zwierzęta . Obydwoje dzielą się także opieką nad ich trzy letnią córką- Jenny. Pewnej nocy w rezerwacie dochodzi do tragedii w wyniku , której jedna z pracownic zostaje odnaleziona martwa. Tej samej nocy zostaje odkryte jeszcze jedno nieprzytomne i pokiereszowane ciało matki Jenny -Alice. Zostaje ona przewieziona do szpitala z ,którego tej samej nocy wypisuje się na własne życzenie po czym znika. Thomas na skutek wydarzeń załamuje się nerwowo i zostaje umieszczony w szpitalu psychiatrycznym.

Jenna dorasta w domy swojej babci. Mijają lata a Jenny nie może się pogodzić z faktem, iż matka ją porzuciła. Trzynastoletnia dziewczynka próbuje w każdy  możliwy sposób, aby dowiedzieć się czy jej matka żyje. Poszukuje jej w internecie, ale jej poszukiwania nie przynoszą żadnych efektów. Pewnego razu Jenna postanawia skorzystać z pomocy medium Serenity  ,oraz prywatnego detektywa Vergila.

Cała ta trojka próbuje wszelkimi siłami odnaleźć Alice. Co im da odnalezienie Alice ? Czy im się uda ?

Amerykańska okładka książki 


Autorka opisuje historie Jenny przeplatając ją z historią Serenity, oraz Virgilem ,a także Alice.
Tworzy to bardzo ciekawą całość, nie ma w tej książce dramatycznych zwrotów akcji, ale książkę czytało mi się bardzo dobrze. Moją sympatie wzbudziła postawa Jenny, która po mimo swojego młodego wieku stara się dowiedzieć co tak naprawdę przydarzyło się jej mamie. Nawet przez moment nie wierzy w to aby mogła tak po prostu ja zostawić. Autorka przyszykowała dla czytelników bardzo zaskakujące zakończenie.... takie które zapada w pamięci na długo.

Dzięki autorce dowiedziałam się wielu ciekawostek z życia słoni.
Alice razem z mężem dokumentują życie i zwyczaje tych pięknych, mądrych, dumnych zwierząt.
I dzięki temu, książkę czyta sie jeszcze przyjemniej. To było dla mnie pierwsze spotkanie z książkami Jodi Picoult, Jest mi trudno oceniać czy ta książka,  jest lepsza czy gorsza od poprzedniej.
Mogę natomiast napisać iż czytanie jej sprawiło mi radość. W przyszłości sięgnę po dalsze utwory tej autorki.


Wydawca: Prószyński Media
data wydania: 21 października 2014
liczba stron : 512