Widząc cukierkową okładkę książki, spodziewałam się lektury lekkiej i przyjemnej. Treść książki bardzo mnie zaskoczyła. Autorka podjęła się bardzo trudnego tematu. Podczas czytania książki , zalewały mnie myśli : czy to warto ?, ile może znieść kobieta w imię miłości ? czy można tak naprawdę poznać drugiego człowieka przed złożeniem przysięgi małżeńskiej ?
Autorka przenosi nas w czasie , i w pięknym stylu przedstawia młodą dziewczynę- Agatę.
Agata zakochuje się w młodym członku kapeli muzycznej w Marcinie, z wzajemnością oczywiście.
Ujęła mnie ta miłość, można by rzec, sama się w niej zakochałam. W ich uczuciu nie było nic tandetnego ani dramatycznego. Podczas trzy-letniego narzeczeństwa nic nie wskazywało na to iż Marcin jest agresywny. Przeciwnie: młody, ambitny i zdolny chłopak, który po skończeniu studiów dokładnie wie co chce osiągnąć.
Agata jako niespełna 20-latka wychodzi za mąż. Jest szczęśliwa, zakochana, wierzy iż spotkała miłość swojego życia. A Marcin - dostaje posadę w banku, i zaczyna się wspinać się po szczeblach. Postanawiają ,że Agata będzie mogła kontynuować naukę na wymarzonej architekturze i ,że dzieci będą mieć później. Jednakże Agata w trakcie studiów zachodzi w ciąże.
Marcin po 9 miesiącach zostaje ojcem pięknej Zuzanny, która od pierwszych chwil zdobywa jego serce. Po jakimś czasie Agata zachodzi ,w drugą ciążę,... i od tego momentu wszystko się zmienia.
Marcin z wspaniałego troskliwego męża przeistacza się, w zimnego pozbawionego uczuć mężczyznę. Znęca sie psychicznie i fizycznie nad żoną. Jak trujący bluszcz oplata się wokół Agaty nie pozwalając swobodnie oddychać, kontroluje jej życie, krytykuje we wszystkim, a na koniec używa pięści aby podkreślić swój autorytet w domu..
Powieść przeczytałam dwa dni temu, ale dopiero teraz mogę usiąść i napisać recenzje. Zbyt dużo emocji towarzyszyło mi pod czas czytania o losach Agaty. Na początku należy zaznaczyć iż Agata i Marcin , to młoda zdolna i ambitna para . Nie ma tutaj patologi, nie ma bicia po alkoholu, jest natomiast świadome znęcanie się nad żoną. I to jest chyba najgorsze.
Agata jest załamana postępowaniem męża. Nie wie co zrobić, aby mąż się zmienił. Stara się być przykładną żoną i matką, ale im bardziej się stara tym więcej ciosów na nią spada.
W trakcie czytania , wiele razy miałam ochotę potrząsnąć naszą główną bohaterką, która przez długi okres czasu bała się, na podjęcie jakiejkolwiek decyzji w sprawie swojego małżeństwa. Rozumiem iż miała nadzieję iż mąż się zmieni, ale zadziwiało mnie naiwne podejście problemu. Agacie wydawało się, że jak będzie gotowy obiad na stole ,wtedy mąż dostrzeże problem i sam się zmieni.
Chciałabym polecić tą książkę każdej z Was. Jestem pewna iż losy Agaty, jak i sama Agata, przypadną Wam do gustu. Powieść trzyma w napięciu przez cały czas, zmuszając nas do odpowiedzenia sobie na pytanie: czy, i ile warto poświęcić dla rodziny ? Rewelacyjna powieść za mną już nie mogę się doczekać kolejnych, tej zdolnej autorki
Bardzo, bardzo serdecznie dziękuje wydawnictwu Feeria za udostępnienie książki.