poniedziałek, 2 lutego 2015

Drugi Tom sagi rodziny Winnych. Ałbena Grabowska-Grzyb. Recenzja






Po przeczytaniu pierwszego tomu sagi o rodzinie Winnych, nikt nie musiał mnie namawiać na drugą część. Gdy dowiedziałam się kiedy druga cześć zostanie wydana, postanowiłam, iż koniecznie trzeba ja przeczytać. Czy warto było czekać na drugą część tak długo ??

Drugi tom zaczyna się od roku 1942, czyli drugiej wojny światowej. Autorka wciąga nas w życie rodziny winnych. A tu się dzieje wiele. Mania wydaje na świat bliźniaczki :dwie dziewczynki- Kasię i Basie. Niestety los jest dla niej okrutny,  ponieważ w dzień wydania na świat bliźniczek,  ginie jej ukochany dziadek Antoni. Ojciec bliźniaczek -Paweł  zostaje uznany za zaginionego . Cały ciężar w utrzymaniu rodziny przy życiu spada na Anię, babcia Bronia w skutek traumatycznych przeżyć przestaje mówić..

Ania wychodzi za maż za Kazimierza, który nie zbudza mojej sympatii.  Na początku nie byłam pewna po co Ania za niego wyszła za mąż. W trakcie czytania powieści udaje mi się poznać motywy dla działań Ani, nie będę ich zdradzać, ponieważ zepsułabym Wam całą przyjemność.
Podczas trwania wojny, moją wielką sympatie wzbudza postawa Anni ,jej odwaga, uczciwość, jej upór aby przeżyć te ciężkie czasy z honorem,  powodują iż jestem bardzo z niej dumna. Dla równowagi mamy jeszcze postać:  Zuzanny, czytając o jej poczynaniach, było mi wstyd za takie osoby.

Podczas wojny rodzinna winnych walczy dzielnie na froncie na terenie Polski jaki i Europy. Po naszej stronie - jak i po stronie wroga. Odnoszą straty, kochają się, nienawidzą. Starają się przeżyć razem ten straszny okres. Walcząc o siebie i o swoją rodzinę. Kiedy nadszedł koniec wojny , pomyślałam : nareszcie koniec z strachem, biedą, głodem, nadeszła wolność. Miała ona bardzo mało wspólnego z tym o co walczyli Polacy, i za co ginęli..

W drugim tomie autorka opisuje dalsze  dzieje rodzinny Winnych a dzieje sie wiele. Czasami miałam wrażenie iż autorka za szybko pędzi nie skupiając się na szczegółach. Czytałam drugi tom równie szybko jak pierwszy i,  pomimo iż przeczytanie  zabrało mi parę dni to jednak brakowało mi tej magii - która udzieliła  mi się czytając pierwszy tom.  Być może ,dlatego iz czasy , które opisywała autorka były szczególnie ciężkie dla naszych bohaterów.
Grabowska ma piękny zasób słownictwa, którym operuje w mistrzowskim stylu,akcja książki jest spójna  i szybko się toczy. Nasi bohaterowie zachwycają swoim zachowaniem, jak i wprawiają nas w osłupienie. Nastał moment w książce w którym się popłakałam z wzruszenia. Jest to moment w którym umiera moja ulubiona bohaterka. Piękną śmierć jej dopisała autorka.

Jestem zła na Ałbene- za co - za zakończenie... Jak można tak zakończyć tom drugi ?Teraz nic innego nie robię, jak tylko chodzę i myślę co się wydarzy  dalej . A tak na poważnie, Intrygujące zakończenie znakomitej powieści. Odpowiadając na pytanie ; warto było czekać na drug tom. Nie mogę się  już doczekać ostatniego tomu. Mam nadzieję iż to będzie taka przysłowiowa wisienka na torcie :)

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz